Wątek: ...:::No i skończyło sie rumakowanie:::...;*;*

Ja mam wszystko w bufeciku, oprócz słodyczy i ho dogóe mamy normalne obiady, jogurty owoce czy też sałatki

P.S. Wpadaj tam czasami do mnie

ja mam nawet lody

ja nie mam barku wcale ale mam za to pierwsza szuflade w biurku heh w ktorej przed dietka zawsze była jakas czekoladka

też cosik takiego mam
ale teraz puchy tam sa

Ile ja bym dała za taki bufecik w szkole jak ma Guka fajnie że można sobie kupić sałatki, jogurty itp.

no ja tez u mnie same słodkosci sa

to jak sie nie oprzeć takim pokusom?? czasem zapomne śniadania do szkoly (jakies jabluszko, owocek inny, jogurcik) to cos musze se kupic! a w bufecie do licha same "śmieci"
co mam robić?? kobity poradźcie coś!!
Mam do was moje kochane forumowiczki prośbe... pomóżcie mi sie zmobilizować bo ja już od trzech dni jem normalnie wcinam loy a przed chwila zjadłam pizze i wielki puchar lodowy! HELP ME!!!!!!!!!!!!!

Meow - czas z tym skończyć! Mój najnajnajlepszy sposób (jeszcze nie zawiódł) to nie mieć takich pyszności koło siebie; zero w domu a na mieście omijać fat foody szerokim łukiem I poprosić kogoś kto nie zapomni, że jak już sięgasz po coś kalorycznego to masz to odłożyć.
Dasz radę, nie poddawaj się

Jestem z Tobą

dziex za rade okay bede próbowac jutro na basenik dzisiejszego menu nie bede podawać lepiej hehe ale sie ciesze bo zapisuje sie od poniedziałku na basen i na taniec nowoczesny hip hip huura!! xD zawsze marzyłam zeby tanczyć kobitki a co tam u was

Tiam, basen to genialny pomysł, taniec też świetny A najlepiej nie mieć czasu na myślenie o jedzonku, ja tak miałam dzisiaj
U mnie spox, kolejny tydzień, kolejny zgubiony kilogram, choć zdarzaja się komplikacje...