Wątek: Musi mi się udać

W rok skzolny najlepiej sie chudnie !!!! tyle zajec :PP I jakos poszlo

ha wlaczam najarana anke iiiiiiiii tluszczyQ schodzil ps. taka piosenka podajcie mejla to przesle :PP

A mi się właśnie w roku szkolnym tyje..

Dla mnie bez różnicy czy jest rok szkolny czy wakacje - jak jestem na diecie to chudne, a jak nie to tyję ;P

Mi tak lepiej w rok szkolny a tak to tyle wolnego ,wyjazdy ze znajomymi .....

mi lepiej sie odchudzac w wakacje.. wiecej ruchu i brak nauki.. u mnie nauka od razu spada i umiejetnosci kiedy sie odchudzam.. zle pisze sprawdziany.. i w ogole.. w tym roku szkolnym sie nie odchudzalam i jestem bardzo zadowolona z wynikow

xpxpxpxp: dzięki za gratki . I musze przyznać, że zazdroszcze ci tych 47kg .

VoicaTortoa: Thx . Naprawde miło przeczytać takie słowa uznania .


Mi się lepiej chudnie w roku szkolnym. A od września będzie trzeba chodzić pieszo do szkoły, także licze że jakieś kg polecą .

Na wyjeździe nic nie przytyłam , chociaż musze przyznać, że lody, gofry itp. to były...
Od dzisiaj znowu powracam do diety. Wiadomo 1200kcal+ruch(8abs, może 8legs) . Do rozpoczęcia roku szkolnego chcę ważyć 55kg. A potem zobacze jak będe wyglądała i ewentualnie zrzuce jeszcze pare kg .


śniadanie: brak
2 śniadanie: brak
obiad: 2x gołąbek- ok. 400kcal
podwieczorek: 2x soczek marchwiowy zagęszczany, 200g winogron- 506kcal (duuużo )
I jak narazie to tyle, bo pewnie zjem jeszcze coś później .
Pzdr for all

Na wyjeździe nic nie przytyłam , chociaż musze przyznać, że lody, gofry itp. to były...
Od dzisiaj znowu powracam do diety. Wiadomo 1200kcal+ruch(8abs, może 8legs) . Do rozpoczęcia roku szkolnego chcę ważyć 55kg. A potem zobacze jak będe wyglądała i ewentualnie zrzuce jeszcze pare kg .


śniadanie: brak
2 śniadanie: brak
obiad: 2x gołąbek- ok. 400kcal
podwieczorek: 2x soczek marchwiowy zagęszczany, 200g winogron- 506kcal (duuużo )
I jak narazie to tyle, bo pewnie zjem jeszcze coś później .
Pzdr for all

ładny dzionek dzisiaj
Gratuluję nieprzytycia pomimo gofrów mmm^^
Pozdrawiam ;*