Wątek: Ann po diecie!

Wow to jakieś postępy widze Bo już myślałam że w życiu chlebka nie ruszysz

Nie cieszy mnie to :P
Ale w końcu lepiej mi jakoś ^^
Postanowiłam, że muszę więcej pić. Na noc zrobię herbatki zielonej i rano też wypiję 30 minut przed śniadaniem! Ot co! A potem codziennie 1,5 mineralki I muszę więcej ćwiczyć w domu! Dzisiaj robiłam brzuszki i się rozciągałam! Ale jeszcze mam zamiar porobić

eh ja dzisiaj nie ćwiczyłam i strasznie głupio się czuję ;/
tak już sie do tego przyzwyczaiłam że mam wyrzuty sumienia ;P

Ale pewnie nie najadłaś się tostów, jak ja? :P

No to dzisiaj muszę odpokutować Piechotą mam jakieś 9 kilosów dzisiaj i wf i trening i będę biegać po korytarzach :P
Śniadanie:
Szklanka mleka, otręby- 175kcal

Potem reszta

Nie wiem co się ze mną stało Z własnej woli, zjadłam... mięso! Nie myślałam o tym co jem, wzięłam rzecz pierwszą z brzegu na którą miała ochotę
2 śniadanie:
Jabłko-50kcal
Obiad:
Kawałek kiełbasy, surówka-400kcal
Podwieczorek:
Maślanka z otrębami-250kcal
Kolacja:
Jajko na twardo, papryczka, cebulka (taki mix :P )

I łącznie jest około 1000kcal

No to świetnie i co mięso nie jest takie złe, prawda?:>

Nigdy nie mówiłam, że jest złe :P Tylko, że nie chcę :P Boję się, że przekroczyłam, ale to już taka mania
A na kolację składało się: jajko, pół ogórka kiszonego, malutka cebulka i pół papryki konserwowej Mniej jak 175kcal? Bo jeśli tak to się zmieściłam

No dzisiaj występ! Nie mogę zdychać, jak zawsze
Śniadanie:
2x jajko, parę łyżeczek sosu bolońskiego (sam sos, bez mięsa itd )-180kcal+50kcal= 230kcal

W szkole/ czas występu:
2 grahamki/ lub bułki sojowe/lub bułki ziarniste suche-240kcal

Obiad:
Brokuły- 100kcal (pewnie trochę mniej)
Surówka-150kcal

Kolacja:
Maślanka z otrębami- 250kcal

I będzie tysiak

Ładnie to sobie rozplanowałaś brawo