moze daj sobie spokoj na jakis czas z dietowaniem?
moze daj sobie spokoj na jakis czas z dietowaniem?
Jasne, zebym wygladała jak dojna krowa :/
Nie ma mowy.
ja postanowilam ze dzisiaj zdrowo 1000 kcal
ciekawe ile wytrzymam na zdrowej dietce bez napadu ;/
a co do tego sniadania to zjedz sobie cos potem troszke na obiad i bedzie dobrze
1000 tez nie takei zdrowe, ale lepsz eniz jakies 700 czy mniej
Bozxe nikt Cie z blotem nie miesza to zle ze sie martwimy >? wez sie zastanow nad tym co piszesz nikt nie jest dla Ciebie wrogiem ale jezeli chcesz zniszczyc swoj organizm to postepuj tak dalejtylko pozniej nie pierdziel i nie narzekaj ze masz napady
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
Hej, dzisiaj już lepiej jest. Naprawdę.
Obiad: 2 ziemniaki smażone na maśle (250 kcal)
Razem: 925 kcal.
perwers u Ciebie tak zawsze. Albo napady , albo jesz mniej niz zero .zacznij 1000kcal i koniec !
bedzie super
![]()
Przecież to jest prawie idealnie. A moze jeszcze zjem trochę sera białego![]()
i jak sie skonczylo jedzonko? byl serek? :]
Było:
Kolacja: 4 chlebki Wasa (100 kcal), szprotki w sosie pomidorowym (100 kcal), sok porzeczkowy 100ml (25 kcal)
Razem: 1150 kcal.
Waga jakby drgnęła delikatnie w dół...
Zakładki