Strona 109 z 111 PierwszyPierwszy ... 9 59 99 107 108 109 110 111 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,081 do 1,090 z 1106

Wątek: A może jednak dieta ;)

  1. #1081
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    Wpadłam by złożyć Wam życzenia, piszę tutaj co by tego samego wszędzie nie wklejać
    A więc:

    Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie,
    niech Was aniołek odemnie uściśnie. Na
    wigilijnym stole opłatek położy i w moim
    imieniu życzenia Wam złoży!

    Życzę Wam Mikołaja w kominie, prezentów po szyję,
    Dwumetrowej choinki, prezentów trzy skrzynki,
    Sylwestra do rana, ze skrzynką szampana.


    Wesołych Świąt

  2. #1082
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wzajemnie słonko ;*

  3. #1083
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    Przepraszam że nie pisałam, nie składało się po prostu, a właściwie moje pisanie tutaj byłby bez sensu. Dieta oczywiście...eh.. jaka dieta brak diety...tyłek rośnie i jest po prostu cudownie ale to moja wina ja to wiem bo jestem beznadziejna i gdybym naprawdę chciała to bym schudła a ja nigdy nie schudnę ot co! Najlepsze w tym wszystkim jest to że nikt mnie oczywiście nie rozumie. Tak właściwie to mam dość tego wszystkiego... nie mam już siły

  4. #1084
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam wrazenie, ze jakbym sie zaparla to bym schudla, ale jakos nie widze checi do zaparcia sie ;/

  5. #1085
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    oj Kochanie dobrze ze jestes

  6. #1086
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MakeMeHappy
    Dieta oczywiście...eh.. jaka dieta brak diety...tyłek rośnie i jest po prostu cudownie ale to moja wina ja to wiem bo jestem beznadziejna i gdybym naprawdę chciała to bym schudła a ja nigdy nie schudnę ot co! Najlepsze w tym wszystkim jest to że nikt mnie oczywiście nie rozumie. Tak właściwie to mam dość tego wszystkiego... nie mam już siły
    witaj!!

    ja też barzdo często tak mam nie mam już siły do niczego... i tez jestem bezradna i sama pośród swoich problemów, ale nie pozostaje nam nic innego jak tylko wziąć się w garść i walczyć dalej... ja musze schudnąc jeszcze 16 kg... nie wiem czy mi się uda, ale podjęłam decyzje, ze bede walczyć dalej....

    MAM NADZIEJE, ZE TY ZE MNĄ STANIESZ NA POLU BITWY Z KILOGRAMAMI!!!

  7. #1087
    Magdullusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kotuś "trza twardym być a nie mientkim"

  8. #1088
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    dokladnie Madziu dokladnie

  9. #1089
    MakeMeHappy Guest

    Domyślnie

    No z tym twardym i mientkim... cóż ja jestem miękka i to dosłownie a to za sprawą tego wstrętnego tłuszczu

    A co to tłuszczu to jak najbardziej zamierzam się go pozbyć tym razem ze zdrowym podejściem, gdyż poprzednio popełniłam błąd i to poważny.. właściwie kilka błędów..

    Po pierwsze zapomniałam, że odchudzanie zaczyna się "w głowie" trzeba bardzo chcieć, wierzyć że się uda, że jest to możliwe i się przygotować psychicznie do diety. Nie robić postanowień których nie można dotrzymać. No tak umnie to był tylko słomiany zapał, tym razem ma być inaczej...

    Po drugie: chciałam schudnąć jak najszybciej --> kolejny błąd

    Po trzecie: szukanie różnych przedziwnych diet, niemożliwych do przeprowadzenia.

    Po czwarte: własne lenistwo i brak ćwiczeń. W tym całym moim odchudzaniu zabrakło ćwiczeń <--- błąd podstawowy!! Ale ja wiedziałam że trzeba ćwiczyć, ale mi się nie chciało oczywiście ---> leń patentowany.

    Po czwarte: jeszcze raz złe podejście. No to już skomplikowany problem. W skrócie: zwalanie wszystkich moich problemów na fakt iż jestem gruba, wiara w to że wszelkie niepowodzenia właśnie z tego wynikają.

    Po piąte: słaba motywacja i brak silnej woli...


    No to chyba wszystko. Wiem, że to co napisałam brzmi dziwnie, ale ja wiem że te właśnie błędy popełniłam i to się do mojej klęski przyczyniło... teraz ma być inaczej. Dlatego wcale nie zamierzam tu napisać czegoś w stylu "od jutra dieta, tyle i tyle kcal" bo wiem że to bez sensu. Za to jutro wcale nie zamierzam zjeść więcej niż potrzebuje, a przynajmniej się postarać by tak nie robić i nie jeść już słodyczy... no i wrócić do liczenia kalorii być może.


    I muszę stwierdzić że przerwa jak najbardziej mi się przydała bo sobie to wszystko przemyślałam, poszukałam różnych ćwiczeń i różnych diet

    Aktualnie zastanawiam się nad dietą strukturalną, ale o niej mało jest w internecie, lecz wydaje się być dietą racjonalną

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    A tak poza tym nic nowego A co u Was? O jaaaak dawno mnie tu nie było

  10. #1090
    kasi3k jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    skoro wiesz co zle zrobilas
    to napewno sie poprawisz
    no ja tez mam ten problem ze chcialabym szybko...
    a dzis znowu na rowerek wsiadlam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •