-
Ja narazie jeszcze jestem w Grubaskowie... Przede mną długa droga
-
No wiesz... my Ci potowarzyszymy, nie bedzie Ci zle w tej podrozy
-
Jak narazie jest mi z wami bardzo przyjemnie
-
ojej
calkiem calkiem powiadasz?
-
Tak. Ale już sobie idę.
Za długo tu siedzę
;* Dobranoc
-
-
Ojej to muszę zmienić miejscowość na duże grubaskowo :P
A dzisiaj pewnie źle, bo zaszalałam :P
+ Śniadanie: bułka pszenna, dodatki: almette, ser żółty, szynka i zieleninka
(około 425 kcal)
+II Śniadanie: chleb żytni, szynka, masło, trochę zieleninki
(około 170 kcal)
+Obiad: pierogi ruskie ( 7 sztuk) + 2 łyżki śmietany 18 %
(około 430 kcal)
+ Podwieczorek: jabłko, 2 kromki macy
(około 210 kcal)
+ Kolacja: jogurt z 4 łyżeczkami musli, 2 kromki chałki, pół łyżeczki margaryny i 2 łyżeczki miodu
(około 400 kcal)
Razem: około 1635 kcal
Porażka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chociaż sądziłam że będzie gorzej, ale pewnie źle coś policzyłam i jest więcej...
-
w sumie to nie az tak duzo...
jutro sie postarasz i bedzie 1500
-
Oby oby....dzisiaj to przez tą chałkę!! Miód nie ma aż tyle kcal!! Ale ta chałka tak leżała i kusiła cały dzień to i się złamałam Jestem zła na siebie bo "krówki" nie zjadłam chociaż bardzo lubię a na głupią chałkę się skusiłam Ale mam nadzieję że jutro kupią mi dietetyczny chlebek i będę go jeść bo jak nie to nie wiem....
W sobotę ważenie...jak nie będzie nic mniej to się załamię...
-
135 kcal w tą czy w tamtą to nie aż tak dużo! Można przecież poćwiczyć. A ja wiem, że waga pokaże mniej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki