Jaa musiałam przed chwilą antygone, dobrze że taka krótka bo nie cierpie rzeczy w tym styyluu .. ;d
Jaa musiałam przed chwilą antygone, dobrze że taka krótka bo nie cierpie rzeczy w tym styyluu .. ;d
A dzisiaj tak:
+ Śniadanie: jak wcześniej pisałam 430 kcal
+ Obiad: No będzie koło 640 kcal (durne kotlety )
+ Podwieczorek: kisielek jabłkowy 120 kcal
+ I cos jeszcze będzie na kolację
Jak dotąd około 1190 kcal
Nie jest najgorzej
O ja też będę Antygonę przerabiać teraz. Na szczęście już dawno przeczytałam
nudne ale trzeba było. Oczywiście mam ją na jutro a dziś czytałam. Mieliśmy na to dwa tygodnię, ale ja musze w ostatni dzień zawsze.
Moje szczescie że 30 minut i po klopocie
Nom całe szczęście że to krótkie. Ja mam następną Opowieść Wigilijną a to taka nuda
No to jeszcze + jabłko
Czyli teraz już około 1240 kcal
A głodna wciąż jestem. Co by tu zjeść?
Owoc albo warzywko. Coś lekkiego, bo już troszkę późno
i co przekasilas
A jogurcik hehe...ale jeszcze jedno jabłko zjem, żeby potem nie wziąść się za jakieś ciastko bo to by była porażka, a ja nie lubię porażek :]
I jogurt był z musli - 150 kcal
Małe jabłko - 40 kcal
Dzisiaj razem 1430 kcal Czyli Bdb
A jak tam u Was?
Zakładki