Halo, halo? Czy ktoś tu jest
Dzisiaj poniedziałek, wchodze na 1300. Mam nadzieje ze waga nie pójdzie w góre jak będe zwiększac o 150 :]. Okresu jak nie było , tak nie ma
Halo, halo? Czy ktoś tu jest
Dzisiaj poniedziałek, wchodze na 1300. Mam nadzieje ze waga nie pójdzie w góre jak będe zwiększac o 150 :]. Okresu jak nie było , tak nie ma
Ja jestem
Nie martw się o przytycie, ja praktycznie z 1000 od razu na 1300-1500 przeskoczyłam i nic się nie stało
3mam kciuki za okres <przytul>
Nie przytyjesz...a nawet jak waga trochę podskoczy to po jakimś czasie się unormuje bo 1300 też jest poniżej zapotrzebowania
nie przytyjesz
a okres przyjdzie, kiedys musi!
musi byc dobrze nie ma innej opcji
gdzies kiedys czytalam ze jezeli chce sie przytyc 0,5 kg to trzeba zwiekszac co 500 kcal w tylko nie wiem w jakim czasie ..ale pewnie krotkim ;]
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
problemy z okresem?? też przez to przechodziłam ale (odpukać w niemalowane) już mam to za sobą. Mi pomogły tabletki- Castagnus( albo Castagnum-nie pamietam dokładnie)- są ziołowe i dostępne bez recepty, nie mają żadnych hormonów więc nie ma jakieś ingerencji w nature A na recepcie pisze że one są na napięcie przedmiesiączkowe a mi lekarka poleciła brać je codziennie-aż zużyje całe opakwanie- i pomogło, od tamtej pory wszystko działa jak w zegarku
to tak jakby co
a poza tym to przytycia się nie obawiaj- moja kuzynka jak wychodziła z diety co tydzień o 150 kcla zwiększała i utrzymała wage, a często dziewczyny jak wychodzą to jeszcze coś tam chudną. A jak jeszcze będziesz ćwiczyć to już wogóle nie ma obaw
O okres sie nie martw, jak bedziesz odpowiednio zwiekszala limit kcal to powinien juz niedługo sie pokazać
Wejście na 1300 to wg mnie dobry krok Powodzenia
hmm to zalezy ja mialam wywolywany bo sam na pewno by nie wrocil, dostalam luteine (nie pomogla) a pozniej zastrzyki ... no i od tamtej pory mam oczywiscie warunkiem bylo to ze zaczne jesc..
zwiekszaj moze rzeczywiscie sam wroci i jedz jakies tluszcze (zdrowe)
z tym nie ma zartow
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
nie martw sie na pewno nie przytyjesz
a okres musi wrócić
Za okres trzymam szczególnie kciuki...BARDZO MOCNO! Ja sama nie mam już od baaaardzo dawna. Lepiej tego nie olewaj, bo nie życzę ci tego przez co przechodzę. Moje narządy, jak powiedziała lekarka są porównywalne do narządów 6 latki i na razie o okresie nie ma mowy Także lepiej się tym zajmij od razu, bo dla mnie jest o co najmniej rok za późno.
A co do przytycia, to się nie obawiaj. Myślę, że jeszcze schudniesz przy okazji
Zakładki