-
Niby nie...ale wkurza mnie to, że miałam już postanowione że jej nie zjem, a zjadłam. Jeżeli uda mi się nic nie zjeść dzisiaj to będzie ok. A jak nie to trudno.
A mama zamówiła na jutro tort czekoladowo-orzechowy na moje urodziny...;/ I pewnie też będzie tak, że teraz mówie że nie zjem, a potem się złamię.
-
Dobra, ja idę na rolki, trzeba to jakoś spalić zamiast siedzieć i narzekać
-
ja chyba dzisiaj się na lody skusze...
-
Jednak zjadłam jeszcze coś. Pół ciemnej bułki, szklanka maślanki i jabłko
Ale zły humor minął...i tak się zmieściłam w 1600, a do tego spaliłam około 300 na rolkach...
-
NIE ZJADŁAM TORTU!! <jupi>
Jestem z siebie dumna
Ugryzłam tylko kawałek czekolady od siostry :P
-
gratuluje :*
-
Zaczynam od jutra tydzień eksperymentów - jem wszystko na co mam ochotę, oprócz słodyczy i zobaczę czy przytyjęczy nie :P
-
-
na pewno eni przytyjesz;p
wpadłam pozyczyc milego poczatku tygodnia ;*
-
Thx za wsparcie
Nie chodzi o to, że będę żarła wszystko, ale po prostu nie będę liczyła kcal. Jak zobaczę, że waga się utrzymuje to będzie znaczyło, że mi się udało :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki