-
Hejka laski :*
Dawno mie tu nie bylo ale nie mam neta w domu ://
Z dietą przez ten czas średnio bylo raz dobrze raz nie ogolnie waga sie nie ruszyla....ale zaczynam od nowa od poniedzialku moze teraz sie przyzwyczaje ze jak nie mam neta tez musze sie odchudzac i sie nie zalamywac :roll:
W spawach sercowych....tak srednio zadnego boya przy mnie ale jest kilku na oku ale generalnie to tylko moi przyjaciele ;) :(
Jak tylko bede mogla to sie dorwe do neta i bede pisac :):)
Moj plan to do konca lutego schudnac 14kg i wydaje mi sie ze jesli sie przyloze do tego to moze mi sie to uda :):):)
I mam ostatni dylemat na co lepiej postawic na ograniczenia czy na diete 1200-1300kcal?? co myslicie....oczywiscie w obu przypadkach dolaczam cwiczenia ;);)
-
zalezy jak wygladaja te ograniczenia :D
znasz siebie, jesli dasz rade tak 1300 i nie skonczy sie to joja to ok, ajk masz duzo czasu i masz wahania to i ograniczenia czyli ok 1500 da efekty :)
aj te sprawy sercowe, u mnei masaaaaakra ale bez koment. :o
-
sprobuje 1200-1300kcal + cwiczenia ;);)
-
jak sie zdazy gorszy dzien to nic wiec fajne zalozonka, jak pojdzie to szybko dasz rade :lol:
a moze by tak rzucic Ci wyzwanie- zaczynasz od teraz ?? :lol: 8)
-
nie da rady od teraz od jutra najpredzej dzisiaj mam taki obiad ze nie da rady dietowo ;) wiec od polnocy czyli od niedzieli :):)
-
oj aj nie mam problemow sercowych na szczescie :P fajnie ze jestes :)
-
-
Fajnie ,ze znow jestes z nami ,to dobrze ,ze waga się nie ruszyla w ta druga stronę :)
-
Ja zapominam 3 lata :) Dobrze, że jesteś Aga, waga na pewno ruszy się w dół :)
-
mam nadzieje :):)
zobaczymy mam juz 3 pary spodni do ktorych brakuje mi tylko troszke zeby sie zapiac ;) wiec mam motywacje :):)
-
A ja się zastanawiałam właśnie, co się z Tobą stało ;P.
Miło Cie znów widzieć ;).
-
Ooo. Agunia! wróciłaś ;)
1200-1300 - good idea xD
-
noto dzisiaj wlasnie zaczelam :) na sniadanko poki co zjadlam okolo 350kcal czyli w miare dobrze :):)
mam nadzieje ze bedzie dobrze do konca dnia :):):)
pzdr :*
-
-
oby oby ;)
hmm....dzisiaj na pewno pojde na spacer i nie wiem czy to nie bedzie jedyny ruch w dziesiejszym dniu....bo mam tylko jeden pokoj z mama i nie lubie przy niej cwiczyc...
-
też nie lubię ćwiczyć jk ktoś jest w moim pokoju, dlatego wtedy wszyscy mają zakaz wstępu:)
-
heh jak bym miala swoj pokoj to pewnie bym godzinami cwiczyla a tak to lipa....;)
-
ooo mam bratnia dusze o podobnej wadze i celu do osiagniecia :D
nice:) damy rade :wink:
-
tooo rowerek ,rolki iiiiiiiiiiiii na dwór :P
-
wlasnie chyba trzeba bedzie....a moze zaczne biegac :)
-
na II sniadanie zjadlam kaszke manna i troszke paluszkow i na koncie mam okolo 600kcal to dobrze czy zle? a czy soki i napoje mam wliczac bo jesli nie to mam na koncie 500kcal a jesli mam wliczac napoje to mam 600 kcal :)
-
Napoje niestety też trzeba wliczać ;/
-
lubisz napoje to pij np lifta w 100 ml ma 0.9 kcal :D
2 l to tylko 20 kcal :)
-
niby nieskokalorycznie, ale to wszytko pewnie opiera sie na słodziku, a on jest cholera niezdrowy. ;p
ja sie usiłuje ograniczac w spożywaniu go, ale np nie potrafie wypić gorzkiej kawy, a cukrem nie posłodze, o nie. ^^
-
no ok
ale jezeli ktos nie potrafi sie obejsc bez tego typu rzeczy do picia to nie lepiej zaoszczedzic sobie kcal ..tzn poswiecic je na cos innego ?
w sumie co kto woli :)
-
ależ jasne, przeciez ja sama otwarcie przyznaje sie, że owego słodzika nadużywam. ^^
nie umiem sie bez niego obejsc i juz. ;p
-
ja ogolnie nie pijam takich rzeczy ale dzisiaj wyjatkowo wypilam bo jestem u mojej sis ;)
-
Ja tak bez niczego przestawiłam się ze słodzenia na niesłodzenie. A słodzika nie używałam nigdy.
-
ja używam słodzika tylko do robienia budyniu, herbate, kawę przyzwyczaiłam sie pić niesłodzoną, teraz to nawet jak bym sobie herbatę posłodziła to jej wypić nie mogę, bo mnie mdli
-
kawe musze ze slodzikiem albo herbatke cytrynowa :D a cukru nie uzywam, czasem mi sie zdarzy, ale to jak gdzies jestem i nie ma slodzika wlasnie do kawki
-
ojojojo
jak mnie tu dawno nie bylo, az wstyd :oops:
ale to wina braku neta :(
ogolnie nie jest zle ale nie wiem czy schudlam czy przytylam dzisiaj poki co nie wiem ile na koncie ale moge powiedziec co zjadlam (zazwyczaj kcale licze wieczorkiem :))
a wiec zjadlam dzisiaj:
*1,5 kromki chleba z pomidorem
*1 kromke z serem i pomidorem
*mala porcja gulaszu z kasza gryczana
*dwa male kruche ciateczka
wiec mysle ze nie jest zle bo jeszcze tylko podwieczorek i kolacyjka no i cwiczonka :):)
a co tam u was?
ide poodwiedzac wasze temaciki :):*
-
Moim zdaniem bardzo ładnie ;) Ja wczoraj jadłam gulasz, ale zjadłam duużą porcję.. :oops:
-
e tam raz sie zyje wiec duza porcja mogla byc ;);)
-
mnie chyba jeszcze nie znasz:) ale postaram się wpadać tutaj:)
-
Hejo xD
nawet niezle mi idzie :D:D
niedlugo sie jakos odezwe bo teraz tak tylko przelotem...dalej nie mam neta :/
-
w takim razie powodzenia :* :wink:
-
Dalej brak neta :/
Dieta jakos idzie ale jeszcze nie tak jak bym chciala :/.
-
bardz ładnie idzie, oby tak dalej ;)
powodzonka ;)
-
Nie wszystko idzie po naszej myśli,ale co to by było za życie ?
Ważne, że się starasz :roll:
I napewno juz widać efekty ... ! :!: :idea:
-
eeeee..noo efektow nie widac ;| bo troszku mam to ostatnio w dupie...zauwazylam ze od kad nie mam dostepu do neta tylko przelotem to dieta mi srednio idzie...
Ale Ale uwaga od jutra wieczora bede miec neta wiec od niedzieli wracamy do dietki i do regularnego pisania na forum. tak jest mi łatwiej bo mam wieksze wyrzuty sumienia ze musze wam to jeszcze powiedziec a oszukiwac nie ma co ;| tak bedzie znacznie znacznie lepiej wiec od 1,12 czyli od jutra zaczynamy diete. niech poczatek miesiaca bedzie poczatkiej nowego stylu zycia, zdrowego stylu zycia ;)
Mam nadzieje ze dalej bedziecie mnie wspierac tak jak to robilyscie kiedys :)
Nie wiem tylko jaka diete wybrac pomozcie mi...dodam tylko ze 1000 nie wchodzi w rachube bo to na razie za malo i nie daje rady :( moze na poczatek 1500kcl? plus jakies cwiczonka? co myslicie??
pzdr :*:*