Strona 283 z 330 PierwszyPierwszy ... 183 233 273 281 282 283 284 285 293 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,821 do 2,830 z 3300

Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

  1. #2821
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak, mojej siostrze też wywala - ale u niej to się robi w postaci takiego jakby balonika...a ja mam fałdy...Czy to mozliwe, zeby to była skóra? Bo zdaję sobie sprawę, że majac niedowagę nie można po prostu mieć fałd tł;uszczu na brzuchu...A schudłam 20 kg wiec trochę tej skóry zostało...No ale to jest dosyć grube...chyba za grube jak na skórę ;/

  2. #2822
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Jeśli fałdy to skóra przy takiej wadze moim zdaniem, nawet jak gruba, przecież ci zleciały orgomne ilości w centymetrach - spróbuj zacząć przynajmniej ten brzuch systematycznie ćwiczyć i może czym smarować, żeba skóra lepiej przywykła a po czasie się zobaczy

  3. #2823
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Smaruję i to wcale nie tanim kosmetykiem...nie pomaga
    A co do ćwiczeń to brzuszki i bieganie to dwie rzeczy, do których nigdy nie mogłam się zmobilizować...

  4. #2824
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No to masz babo placek, bo same z siebie się te mięśnie nie zrobią

  5. #2825
    Nika1990 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Eh...do kitu jest to wszystko

  6. #2826
    malina123456 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nika nie możesz tak mysleć, że jest bez sensu..

    zobacz ile schudłaś, spójrz tylko w lustro a nie zobaczysz starej Niki ważącej 60 ileś kg..doceń to :P

  7. #2827
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No właśnie jak ja bym się powina czuć mając jakieś 52,5-53kg na 163-4cm ?

  8. #2828
    Iguniaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2007
    Mieszka w
    Murowana Goślina
    Posty
    51

    Domyślnie

    52 i 53 na 163-164 to nie jest dużo ale wcale mało grzybciu :P mam miej przy 165 a czuje sie jak...
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url4

  9. #2829
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No to ja wiem, że mało, w sumie mi nie przeszkadza to, bo po co na siłę się głodzić do XS, ale chodziłomi o to, że jeśli Nika jest w tragedii z powodu 47kg i wyższego zarazem wzrostu to ja bym potem chyba z domu nie powinna wychodzić

  10. #2830
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojjjj Nika, Nika, Nika...no cóż ja ci mogę napisać...sama musisz podjąć decyzję, tak jak pisze Grzibcio.
    Nie załamuj się jak jesz więcej niż zwykle. Nie dziwię się, że masz wyrzuty. Trudno i darmo, skoro przywykłaś do 1200-1300, że jak zjesz zapotrzebowanie, to wydaje ci się dużo. I to normalne jak reaguje twój żołądek. Chyba nie oczekujesz od niego, że skoro tak się skurczył to nagle zacznie wszystko szybciutko trawić i będzie caly czas płaściutki. Musisz mu dać trochę czasu, żeby się "uregulował". Jak byłam na wycieczce integracyjnej zmuszona byłam jadać posiłki tak jak to jest mi to narzucone, czyli regularnie śniadanie, obiad, kolacja. Najpierw miałam wydęty brzuch z rana, po zjedzonej normalnie kolacji. Ale zauważyłam, że po tych 5 dniach było coraz lepiej. Coraz bardziej płaski. Może z twoim będzie tak samo?
    Wiesz, na pewno nie raz będziesz miała ochotę znowu się odchudzać, ograniczać jedzenie, wracać do niższej wagi. A twój organizm zawsze będzie reagował na dodatkowe jedzenie dodatkową wagą. Bo poprostu ważysz za mało, i utrzymanie tej wagi przy normalnym jedzeniu jest niemożliwe. Przynajmniej w moim wypadku nie było. Jak bym się nie starała, to gdy przy wadze 46 zaczynałam normalnie jeść to waga podskakiwała. Dopiero koło 48 się zatrzymała. I tobie też radzę dobić chociaż do 48. No ale to już twój wybór słonkoo :* powiem ci tylko, że jak patrzę na twoje wymiary, to nie potrafię sobie wyobrazić jak przeraźliwie chudo wygladasz ja miałam 45-46 w udzie w krytycznym momencie, a ty masz tyle przy wadze 46 kg i wszystko na mnie wisiało, nawet rozmiar 25, wszyscy mi mówili, żebym przytyła. Koleżanki, którym w sumie mój wygląd wisiał, bo miałam z nimi tyle kontaktu co nic. Nauczycielki w szkole, rodzina cała,nawet taki chłopczyk z 3 klasy z którym byłam wtedy na obozie, że jaka ja jestem chudaa, koledzy pytali czy ja jestem anorektyczką... ludzie nawet się na mnie gapili, chociaż ja w sumie nie widziałam aż tak bardzo ich spojrzeń, ale moja mama mówiła, że jak gdzieś ze mną wchodziła to zaraz ludzie na mnie oczy... no ja nie wiem, ja siebie widzialam jako grubą jakieś chore...nie wiem co mi oczy otworzyło tak naprawdę, w każdym razie zdjęcia były przerażające
    Więc jakoś nie mogę uwierzyć, że jesteś grubsza od swoich koleżanek, chyba że trafiłaś do klasy takich chudych z natury, gdzie to żadnych krągłości nie ma. Ale takie zazwyczaj mają chudą budowę, ale widać, że ciałko jest pokryte tlusczykiem.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •