Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

AA i jeszcze co do obiadu - w moim domu sie go nie robi w swięta. Każdy je to na co ma ochotę - moja siostra jadła uszka, rodzice zupę rybną, no a ja nic... Nie, nie - podebrałam jednak siostrze jedno uszko, heh

No ja zazwyczaj licze koło 400, to też zależy czy sernik jest taki "ubity" czy puszysty :P lol 1600kcal, małooo

jery Nika
cały dzień dziś siedziałam i czytałam Twój wątek na forum (dobra pominełam może 8stron )
też chce tak ślicznie schudnąć jak Ty. Mam nadzieje ze będziesz mnie wspierała na moim wątku. Widząc takie efekty zaczynam wierzyć w to że mogę być szczupła... oj marze, marzę o tym
zapraszam do mnie i gratuluje tych straconych kg :*

Dopiero teraz zobaczyłam twoje zdjęcia...
Zazdroszczę...

no Nika to rzeczywiscie ma świetna figure, tylko zeby sie nie odwazyla nam tu chudnąć jeszcze :P a poza tym tak fajnie jej polcialo wszystko, 1kg/tydz

no a przede wszystkim to bylo wzorowe odchudzanie... Zadnych wpadek.. Ech.. Kiedy przyjda wakacje bede miala 4 miesiace na diete.. Tez tak bede wygladac! i wyjde normalnie z tej diety...

no jasne, ze tak bedzie :P nam tez sie uda :P

widze kolezanka z trojmiasta

wszystko pięknie, ładnie ......ale kochana gdzie Twoje piękne kształtne piersi? gdzie one się podziały ... moim zdaniem to najważniejsze jest aby schudnąć i zachować chociaż zarys naszej kobiecej dumy :P



reszta piękna naprawdeeeee gratki :* p.s uważaj z tym okresem !!!

to wszystko zalezy od budowy i organizmu..ja gdy sie iodchudzalam 'stracilam' bardzo malo biustu, ale jak widac innym leci wiecej