Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

Wszystkiego naj naj najlepszego!!!
a co do jedzenia to sie nie przejmuj

Ja też życzę Ci wszystkiego najlepszego

Najlepszego Nika nam dorosła

HAPPY BIRTHDAY !!!!!!!
:*:*:*

systkiego najlepszego

jak impreza

wlasnie jak impreza!!
pochwal sie!!

Hejka dziewczyny
Impreza była nawet udana Oczywiście szału nie było, bo to była osiemnastka dla rodzinki, a nie znajomych. No ale podsumowując, to było całkiem ciekawie
Co do jedzonka to dziś juz nie pamiętam ile i czego zjadłam...chociaż...w sumie pamiętam (i o dziwo jest tego całkiem mało według mnie)
kawałek torta, kotlet devolai-le, kawałek piersi z kurczaka w galarecie z owocami, trochę surówki...i...chyba to wszystko. No i jeszcze kilka kieliszków wina i szampana :P hihi^^

Ale co z tego jak na osiemnastkę się nie objadłam, jak..coraz częściej miewam napady. Tak, tak - napady. A myślałam że mnie to nie dosięgnie. Mój ostatni napad miał miejsce dwa dni temu - rzuciłam się na chleb z paprykarzem - paprykarzu poszła prawie cała duża puszka - 400 gram, a chleba...kilka(chyba 6) kromek... ehh... i jak zwykle na wieczór. No ale trudno, w sumie już o tym zapomniałam. Dzisiej z jedzonkiem w mierę ładnie, chociaż też mi się wydaje ze trochę przegięłam z kolacją. Ale pal licho.

Humorek mi dopisuje, bo jeszcze tylko jutro do szkoły i F.E.R.I.E :d:d:d

Ojj Nika nie przejmuj się. Zdarza się nawet najlepszym. Też zaczynam jutro ferie, ale właściwie w domu siedzę od tygodnia

zazdroszcze tych ferii
a rzeczywiscie nie bylo tak zle na tej 18
ja jak mam napad to potrafie zjesc wiecej :P
dobry ten paprykarz? nigdy nie jadlam