Nika ciesze sie, ze 18-stka sie udala
zdaje mi sie, ze troszke przeginasz, nazywając to co robisz napadami..napad byłby gdybyś po tym paprykarzu i chlebie zjadła czekolade, puchar lodów, kanapki, zupe i mase innych rzeczy nie czując głodu, ani ogromnje ochoty, z którą nie umiałabys sobie poradzic..wiec nie przejmuj sie, ze czasem zjesz troszke wiecej, takie momenty sie zdarzają wszystkim![]()
Zakładki