Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

Odpowidam ci na pytania
Miałam problem z miesiączką i dopiero po hormonach mi wróciła a przy wadze 53 wyglądałam nawet ok, ale mój cel to było 50 a potem ejszcze przy wychodzeniu te 3 kg spadły

Aj zjedz sobie ta kiełbachę
I się nie martw... kurcze dlaczego ja tak mało nie potrafię jeść

Jeeejciu tak ten Twój wątek przeglądam i zazdroszcze, że taki szmat drogi masz juz za sobą !

taaak fajnie Ci idzie ! :*

a kiełbaske jak zjesz pewnie nic sie nie stanie ! zwłaszcza, że na grillu to się tłuszcz cały wytapia

:*

No właśnie...tłuszcz się wytopi i będzie ok

no no . zalezy jaka kiełbaska. z grilla ma mniej niż smażona na patelni. ale nie wiem.

Nika, świetnie ci idzie, gratuluję nowych wymiarów

ja równiez gratuluje =*

Dziekuję

No więc wczoraj zjadłam na tym grillu 2 takie średnie porcje sałatki
(sałata+pomidor+papryka+ogórek+ser feta+olej )
i połowę kiełbasy.
I nie obchodzi mnie to ile ma to razem kcal. Bo to było wczoraj,
a czasu i tak nie cofnę

Dzisiaj od rana wstałam i zrobiłam 4 dzień A6W
Zajęło mi to jakieś 25 minut.
Później było śniadanko i dziesieciominutowy spacer z psem
A na śniadanko tak:
- czerwona herbata [0]
- 2 X wasa [2X28=56]
- plasterek szynki [80]
- pomidor [40]
Razem: 176 kcal

Na innym wątku przeczytałam, że po każdym posiłku powinno
się jeść łyżeczkę otrębów, bo to przyspiesza przemianę materii.
Co o tym myślicie?

podobno mają błonnik. ja w każdym razie mam po nich mini efekt preczyszczenia xD


strasznie dużo za plaster szynki liczysz :P

Eee... ja liczę za plasterek wędliny 25 kcal
widzę, że świetnie Ci idzie, a kiełbacha rozejdzie się...ja przecież niedawno pochłonęłam butelkę wina i nic się nie stało

teczaocenau - nieładnie tak dużo pić :P

Szybkie podsumowanko dzionka:
ŚNIADANIE:
- czerwona herbata [0]
- 2 X wasa [2X28=56]
- plasterek szynki [80]
- pomidor [40]
II ŚNIADANIE:
-brzoskwinia [50]
OBIAD:
-3 małe ziemniaki [180]
-mała pierś z kurczaka, odsączona z tłuszczu [200]
-surówka [80]
-sok [80]
KOLACJA (będzie):
- jabłko [70]
TOTAL: 836

Możecie mnie besztać