Wątek: Nika powraca...ogromne jojo :(

elektryczne sa do kitu, szybko zaczynaja fiksowac mozna oszalec i jeszzce z glupoty zaczac diete te lekarskie wielkie tez sa dziwene, zawyzaja :P mi higienistka mowila, ze najlepsze sa takie lazienkowe ja mam elektryczna i miewala juz przeboje typu nadbywajace 3 kg

Ja tym jestem z naszą elektryczną maksymalnie zadowolona - akurat jak zaczyna słabnąć bateria to zawsze po własnym zważeniu zostaje wyświetlona jakaś waga typu 3kg, 2 i pół kilograma

Ja mam zwykła łazienkową i jest ok.. na elektrycznej za bardzo bym sie stresowala .. bo pokazywałoby każdy gram kooszmar

A ja nie mam w ogóle wagi kto mi kupi?

ja w domu w polsce miałam fajną wage, elektroniczna, a tu jest jakas z ikei i zaraz po przyjeżdzie wazyl;am wiecej o 1,5 kilo. dziewczyny tez sądzą ze waga dodaje. ale i tak chce ważyć na niej 58 :P

Jigsaw - zależy jaka elektryczna - nasza pokazuje po pół kilogramach, czyli zwariować nie ma jak, w dodatku zawsze jest jasne, że zaokrągla z 53,8naprz. na 54, czyli none stress .

no moja wazy z dokladnoscia do 100g, wiec mozna oszalec

Grzibciu, a tak na marginesie, to wiesz, że mamy podobne wymiarki? :P Prawie identyczne xD

Tylko, że ja wyglądam jak mała muskulatura z moim wzrostem a ty jak drobinka

moja też jest z dokładnością do 100 g
a w ogole to mi się wydaje ,że nie ważne czy waga dodaje ten kilogram czy nie, ważne żeby cały czas się ważyć na jednej i kontrolować ile się schudło i czy się nam nie przytyło przypadkiem