Wątek: Akcja Samoakceptacja xD

u mnei to nei zalezy od pory roku, nawte nie wiem od czego. zasze kocham jesc. ale na wyjazdach ciagle glodna jestem, w domu nawte jak pare dni mam gorszych pod wzgledem zarcia (czyt. ciagle mi sie chce jesc), to mija mi to i jest normalnie, a jak gdzies pojade np na wycieczke, to ciagle glodna jestem. nawet jak jest cieplo. ale to chyba bardziej zalezy od tego, ze wiecej pokus na mnie czycha. bardziej dlatego, ze zazwyczaj wtedy jestem z kolezankami i mysle: a co bedzie biedaczka sama jadla. heh i dlatego jak sa wakacje, to tyje, bo jem z kims.

U mnie nie ma egul na " zimno , cieplo / nudno, nie nudno" jedyne znaczenie to ma moj okres
Gdzies mniej wiecej w srodku cyklu mam ochote na slodycze az do 3 dni przed okresem potem nie czuje az tak bardzo glodu tylko bol brzucha i wtedy nawet odechciewa mi sie jesc
bywa tez ze jak jest straszny upal to nie mam ochoty NIC miec w ustach oprocz wody mineralnej (ale zadrabiam wieczorem, gdy upal ustaje )

A dzień dziś zakończę grillem - trudno. Nie załamuję się. Jutro zjem mniej

Zle podejscie ......................

xpxpxpxp.. zle podejscie?

A wg mnie bardzo dobre podejście...też bym chciała takie mieć...

no ja tez mysle ze dziewczyna ma dobre podejscie, bo przynajmniej nie odchudza sie chorobliwie.. Tak trzymaj no oczywiscie z umiarem, ale nie nalezy sobie wszytskeigo odmawiac

czemu zle? ok, znaczy ja to bym pochlonela duzo na grillu, a nastepnego dnia normalnie zjadla, tylko z wieksza dawka ruchu

Złe? To jak powinnam zrobić?
Sporo tych kcali dziś się namnożyło. Oj sporo. A do tego jutro pizza z koleżanką nie wiem czy kontynuować 1300, czy nie? Boję się, że zwalę sobie tylko przemianę... A jednocześnie chciałabym domęczyć tą wagę...

No jak jutro pizza to 1300 chyba nie wyjdzie więc może na razie sobie daruj tą dietkę tak jak chcialaś ostatnio i wrócisz do niej po wakacjach? Ale decyzja należy do ciebie skarbie :*