-
a ja znów osiągnełam małe dno. pewnie waze teraz z 67-8 :/ a było juz 60. kiedys osiągnelam dno 78 kg i dopiero wtedy sie obudzilam. tez kocham jedzenie, ale przychodzi moment, kiedy brzydze sie słodyczami, czekoladą i tłuszczem. przez to ze znów sie zapuściłam, sram na jedzenie które mnie pasie :/
-
Ja też się zapuściłam, ale w tym rzecz, że ja nie jem niezdrowo, tylko dużo...
-
a ja z reguły albo jem mało i zdrowo, albo dużo i niezdrowo :/
-
Aga, Tobie się tylko wydaje, że jesz zdrowo, ale dużo.
Popatrz:
przysmażane ziemniaki - tego chyba nie muszę komentować.
Activia - wbrew pozorom to same węglowodany. Jedząc serek naturalny homogenizowany lub pijąc naturalny jogurt zaoszczędziłabyś wiele kalorii i nie podskoczylaby Ci glukoza
płatki Fitness to same konserwanty. Lepiej zjeść tradycyjną owsiankę i samemu dobrać dodatki
Przekonałam?
-
Ziemniaki są zdrowe, zawierają dużo potasu, do tego, to warzywa, a że przysmażane, to co z tego :P
Activia, lepsza niż lody czekoladowe.
Płatki, lepsze niż pieczywo z delmą.
-
Jeżeli tak zamierzasz to sobie tłumaczyć, to Twoja sprawa, chcialam dobrze.
Równie dobrze mogłabym zjeść na kolację 3 kawałki sernika, bo to w koncu lepsze niż 3 kawalki tortu czekoladowego
-
Jej. Pożartować nie można. A z tym sernikiem to masz rację, bo rzeczywiście lepiej
-
-
Ojj Aga żarty żartami ^^
Jasne, ze można 
Tyle tylko, że ty je przekładasz na praktykę
-
Bo zmieniam plany. Od dziś do niedzieli 1500. Następny tydzień 1400, potem 1300, 1200 przez np. 2 tygodnie i w górę... Nie wiem czy dobrze robię
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki