-
Będzie o wiele więcej tych niezawalonych dni niedługo
.
-
Aga, 1700 to nie jest tragedia...2700 to rezultat solidny...
-
Aguś nie przesadzaj to nie jest tragedia, napewno od tego nie utyjesz, zresztą tobie nie jest potrzebna dieta bo już jestes chudziutka i niedługo nam znikniesz tylko ćwiczenia na nogi, chociaż i to nie koniecznie
-
Wczoraj poszłam spać o 20... Nie dość, że z cholernym bólem brzucha, to do tego było [i jest do tej pory] mi niedobrze. Zawiodłam się na sobie po raz enty... Rano [co z tego, że jest mi niedobrze], przed chwilą zjadłam musli z jogurtem.
Jestem zła na cały świat. Czuję, że zawalę ten rok... Nie mam ochoty wychodzić z domu. Mam bałagan w pokoju. Nie chce mi się ćwiczyć. Nie cieszy mnie nawet to, że w udzie mam centymetr mniej. Tzn. po 52...
Jedyne na co mam cholerną ochotę to jedzenie... ratunku. Nie dam rady być od poniedziałku na 1300.
-
moze zostan jeszcze tydzien na 1400?
-
To byłby dobry pomysł, ale na 1400, też zawalam
-
ja nawet na 1500 zawalalam, ale teraz sie nie damy, dobrze? musimy dac rade.
-
Dobrze. Musimy. I wiesz co. Obiecuję to Tobie.
Mam swój cel i mniejsza z tym ile zajmie mi realizacja, muszę go osiągnąć.
-
tak aga! i to jest dobre nastawienie
moze sprobuj na 1500 byc caly czas?
albo po prostu jedz 1800-2000kcal i cwicz nogi 
to na pewno pomoze twoim udom
(choc nie wiem co ty od nich chcesz
)
a co do zawalania roku...mnie zawsze nachodzi jesienna depresja i nie mam na nic ochoy wiec cie rozumiem

ale w tym roku nie damy sie jej
-
Mi zawsze dużo przybywa zimą ;| Ale w tym roku tak nie będzie!
A jak ćwiczy się rowerek w powietrzu?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki