Wątek: Akcja Samoakceptacja xD

A dziś:
danio [160kcal] + 2x wasa [45kcal] + kanapeczka z polędwicą [100kcal]
4 małe jabłka [200kcal] + guma [50kcal]
6 pierogów O.o + 2 łyżki śmietany [500kcal]
5 kostek czekolady [250kcal]
activia [125kcal] + wasa [23kcal] + jogurt pyszny [110kcal]

Razem: 1565kcal.

Łee... myślałam, że będzie lepiej, no ale cóż. Pewnie i tak sporo produktów pozawyżałam.

po pierwsze na pewno pozawyzalas a po drugie gdyby nie ta czekoladka bylo by super moze nastepnym razem zamiast zjesc 5 kostek zjedz 3....aaajjj zapomnialam ze ty juz nie jestes na diecie...a to sobie pozwalaj sory za objechanie

Nie jestem, nie jestem, ale coś czuję, ze powoli przybywa mi tu i ówdzie...

hmmmmm a cwiczysz??

Dużo chodzę, ćwiczę na w-fie [zawsze] no i robię takie ćwiczenia na nogi. 8 minut legs.

A dobre są te ćwiczenia? Bo słyszałam o nich, ale nie wiem, czy warto się zabierać za nie .
Skoro nie jesteś na diecie, a wychodzisz z niej stopniowo, to nie musisz się bać, że przytyjesz .

Hej! Ja tez juz po odchudzaniu, ale teraz wychodze powolutku z diety... Ale boje sie ze przytyje Kurcze:/ Ale teoretycznie to nie możliwe skoro jem tyle ile trzeba Powodzenia w kazdym razie:P:P

Dietetyczka123 a ile jesz? [kcal]

Ja bylam b. dlugo na 1000kcal, a teraz stopniowo zwiekszam tyle ze na prwde powolutku teraz mam 1050kcal

Ja jestem już całkiem po diecie i hmm...od kilku tygodni jem 1800 i nie przytyłam. Tylko że u mnie jest tak, że mam kilka kilo "w zapasie" (tzn jak przytyję ze 2-3 kg to nic złego się nie stanie- wręcz przeciwnie, bo podobno muszę).