-
Ty szatanie - a tak ładnie mi już szło to wmawianie sobie, że jutro nie będę posypywała tego serem . Ale fakt - bez sera ani rusz
-
serek musi być
-
i sos beszamelowy
-
ej wiecie co, ja to sie chyba nie nadaje na tysiaka.
dopiero drugi dzien na nim jestem a cały czas głodna chodze ;/
nie wiem jak wy sie potraficie na nim najadać
-
Ja się najadałam zawsze dopiero na jakim 1400-1600kcal .
-
no ja w sumie teraz jestem na tysiaku 1000-1050 i przez to, że sie nie ruszam, nie czuje głodu. jak wyzdrowieje i zaczne hantlami machac i sztangą to bede jadła minimum 1200
-
a ja sobie policze moje zapotrzebowanie i jezeli bede na tym chudnąć to chyba zaczne jeść jakieś 1600.
bo w dupie mam taką dięte na ktorej cały czas głodna chodze
-
moze Twoje miesnie spalają tak szybko, bo duzo sie ruszasz? zwieksz i obserwuj wage
-
a moze mam taaaaaaaaaaaaaaaaaaaakiiiiiiiiiiiii wieeeeeeeeeelkiiiiiiiiiiiiiiiiiiii żołądek
//przyjmując,że mój tryb zycia jest srednio aktywny to moge spożywać ok.2300 kalorii
wiec przechodze na 1600-nie bede się głodzić ot co!
a dziś:
śniadanie: [300]
bułka z jogurtem
drugie śniadanie: [280]
jogurt do picia
obiad: [305]
makaron z sosem pesto
kolacja: [755]
2 jajka na miękko z bułką posmarowaną margaryną
jogurt,owsianka z otrębami i cukrem
razem:1640
tę kolacje to wcinałam przed chwilą bo byłam taka głodna,że myślałam,że umre
aż dziw,że się napadem nie skończyło
-
Trochę nie teges, bo raczej ten obiad mógł mieć te 750kcal a kolacja 300
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki