U mnie mum chce prawie codziennie coś piec... :(
Wersja do druku
U mnie mum chce prawie codziennie coś piec... :(
no taki niemiecki albo finlandzki styl zycia :) no coz..
Moje śniadanko:
ŚNIADANIE:
X chleb razowy 62g 117,8
X krakowska sucha 12g 27,6
X sałata 10g 1,4
X pomidor 30g 10,2
razem: 157
sniadanko ladne :P ja dzisiaj chyba sobie zrobie owsianke z bananem :P
Ładne śniadanie, ale rano możesz sobie pozowlić na większe :D potem będizesz mniej głodna wieczorem ;)
Jak jak mojej mamie powiem żeby nie piekła to nie piecze, zresztą przy moim braciei tacie to wszystko migiem znika :P
cassey dlaczego ty tak mało na śniadanie jesz, ja bym się tym nie najadła :roll:
Też bym się nie najadła. Mnie ciągnie do wszystkiego, wszystkiego bez względu na to, czy to jest serek z chlebem, czy corny, czy czekolada.
ja tam tez nie przesadzam z kaloriami na sniadanie... właszcza ze potem jest szkoła to łatwiej sie powstrzymać przed jedzeniem
tłumacze to sobie "oszczędzanie na wiczór"
a potem jem strasznie dużo
i to chyba mój błąd
trza się nauczyć jesc sniadania :lol:
u mnie jak mama upiecze placek to albo ja jem, albo stoi aż się juz zestarzeje... bo tata nie przepada, brat też nie choć zje, ale nie dużo, a mama je tylko mały kawałek do kawy rano...
______________
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/...10garfield.jpg
Tu walczę z kompulsmami.
No, w porównaniu do mojego, to śniadanie naprawdę malutkie ;)
Raczej miniaturowe :lol: