dzięki ostatnio moje ulubione zajęcie to przeglądanie stron kulinarnych i szukanie fajnych przepisów, mam ich już mnóstwo ale są czasochłonne i mogę tylko w weekendy eksperymentować
w sobotę robię szpinakowe kopytka
dzięki ostatnio moje ulubione zajęcie to przeglądanie stron kulinarnych i szukanie fajnych przepisów, mam ich już mnóstwo ale są czasochłonne i mogę tylko w weekendy eksperymentować
w sobotę robię szpinakowe kopytka
a jadłaś już ten twór ze szpinaku?
nie w sobotę wam powiem jak smakuje no a jak już będę to 1800 kcal mogła jeść to dopiero zacznę majstrować w kuchni
o właśnie - od kiedy wychodzisz z diety?
chyba jak będzie 51kg czyli za jakiś miesiąć
wez ja zanim wyszlam to stracilam 4 kg;p
wsumie fajnie ;] ja tez planuje owolutku wychodzic ;] tak dodawaćpo 100kcal codwa lub trzy tygodnie powinno byc chyba dobrze, zresztą zobaczymy w paktyce ;]
ee mysle ze 100 na tydzien wystarczy
powinno sie dodawac 100-200
Parapet - ja buszuje po gazetach i necie w poszukiwaniu przepisow od X czasu... wlasciwie od kiedy tylko pamietam... uwielbiam to;] a gotowac i piec lubie jeszcze bardziej moglam isc do szkoly gastronomicznej
Ja też ostatnimi czasy buszuję, ale boję się szpinakowych tworów etc. bo to nie moje klimaty Szukam surówek w sumie najbardziej.
A poza tym zacznij wychodzić wcześniej, bo przy wychodzeniu też się dużo traci...
ja szpinak baaaaardzo lubie
wsumie czsem szukam jakis przepisó w necie, ale częściej sama próbuje coś stworzyć
Zakładki