Wątek: Potrzebuję pomocy :( (fot.s.16,39,76,90)

Uh.. wczoraj zawalone przed wczoraj kiepsko.. w ogóle kiepsko się czuje, jak wracam do domu to bym tylko spała nie wiem czemu.. jakoś ta pogada na mnie źle działa. I w dodatku mam ochotę na same słodkości
Eh, jesienna chandra czy zbliża się grypa?
Oby ani jedno ani drugie

Przynajmniej w szkole jakoś ciągnę
Jak już mówiłam zawsze jest coś pozytywnego

trzymaj się, przez te pogodę wszyscy się tak czują

ja mam tak samo! dzisiaj po szkole od razu poszlam spac i wstalam taka wymemlana jak na kacu po czym zaczelam sie objadac! (ale nie slodyczami na szczescie)

może okres będziesz miała? ;p

Też tak mam, zmęczona jestem, głowa mnie ciągle boli i ... też ciągle jem słodycze.

Dobra dzisiaj głodówka.. nic nie jem aż do ważenia na zawodach 18-20:00 jakoś o tej godzinie to będzie.. waga się waha między 51-53 .. jest źle..

3m Cie kciuki że wejdę do wagi :/

ja też trzymam kciuki, na pewno się uda

Ja również 3mam kciuki

Hej dziewczyny

Mam dobre wieści
A takie, że:
1) w piątek w ciuchach na wadze miałam 51,5 kg w tym, że prze weekend duuużo zjadłam.
Ale trener nas będzie ważył co tydzień to będę miała porządną wagę i może przesunę mojego ślimaka na tickerze??

2) Startowałam w kat do 52kg, a oto rezultat:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

1msc

Cieszę się jak głupek ;p
Stoczyłam trzy walki i to wygrane w dodatku. Teraz trzeba jeszcze dzielniej ćwiczyć do mistrzostw (bo to były eliminacje ;p )
I nie liczy sie nic to, że moja noga mieni się wszystkimi kolorami tęczy (każdy siniak jest inny ) Liczy się to, że wreszcie wygrałam a trener był dumny jak paw i szczęśliwy (chyba bardziej niż ja.
W tej chwili nie aż tyle się cieszę ze zwycięstwa a z dumy trenera.. 5 lat pracy na de mną i wreszcie ma rezultaty a pomyśleć, że miesiąc temu chciałam z tym skończyć ;p


A co tam u was?

gratuluje, a co trenujesz?