no to ja też przyłączam się do grona dbających o siebie
"od jutra"
no to ja też przyłączam się do grona dbających o siebie
"od jutra"
Ja też się dalącze
Ja też...za pozwoleniem...to był spasły weekend...i nietylko weekend
To ja też się dołączę
Eh a ja i tak jem i jem i jem.. chce być chuda ale nie umiem się odchudzać.. tyle tylko, że jem niby zdrowe obiady i co z tego jak reszte zawalam?
Bez sensu..
Tak myślę. Że znikam z forum na tak długo, aż znajdę w sobie determinację i trochę silnej woli
Do.. nie wiem kiedy.
Devise...nie rób nam tego...Ehh.. 3mam kciuki żeby jak najszybciej było ok :*
nie daj się jedzeniu.. do zobaczenia ;*
u mnie jest dokładnie tak samo odkąd w tamtym roku w marcu dobi.ło mnie jojo, nie potrafie schudnac, czasem jest super, caly dzien ok, do tego cwiczenia itd, nastwepny dzien jest ok, sniadanie zdrowe, obiad tez i potem bum, bo znów zawalam a wieczorem i tak cwicze, spalam tylko to co nie powinnam zjeść, ale nie chudneZamieszczone przez Devise
życzę powodzenia, mam nadzieję, że uda Ci się schudnąć i wszystko będzie szło super ;*
Witajcie piękne
Dawno mnie nie było i wzasadzie nie zostaje tutaj..
Jestem chora i siedze w domu..
I tak pomyślałam, że napisze wam, że żyje. Ważę jakieś 53kg. Ale dobrze mi w sumie z nimi. Przez dwa dni prawie nic nie jadłam.. Bo jest mi niedobrze na widok jedzenia..
A tak jem sobie normalnie co dusza zapragnie
No.. i to tak po krótce.
A co u was?
Cześć wszystkim którzy jeszcze mnie pamiętają.
Wracam do was
Nie wiem czy to dobrze czy nie.. ale chce znowu tutaj pisać. Będę pisała w tym temacie bo nie ma sensu zakładać nowego. A więc wracam z wagą z soboty : 21.06 - 52,4kg
Teraz już trochę więcej bo znowu zaczęłam podjadać ale od tej chwili stop. Będę wam pisała co jem ale nie bądźcie złe jeśli nie przekroczę 1000kcal albo zjem niezdrowo. Podstawowy jadłospis to:
Śniadanie - jogurt
II śniadanie - bułka (pewnie sucha grahamka)
Obiad - to co zrobi mama w rozsądnych ilościach
Podwieczorek - lody (ponoć jedyne słodycze których sobie nie trzeba odmawiać i ja nie zamierzam tego robić)
Kolacja - jogurt lub 2 skibki chleba ciemnego z pomidorem/serem białym
Wiem, że kiepsko to wygląda ale macie jakiś inny pomysł ?
Jeść tak będę przez miesiąc tzn. od dziś do 1 sierpnia..
Proszę o wsparcie bo naprawdę go potrzebuje patrząc na to, że dzisiaj zjadłam 2 kabanosy, bułkę, jogurt, kisiel, kawę, 2 skibki chleba.. itd..
Naprawdę nie umiem się powstrzymać.. w dodatku się bardzo stresuje bo w połowie sierpnia mam jechać na 4 miesiące do Danii zupełnie sama..
Już nie mam paznokci (obgryzłam).
Ok. 16 zjem obiad.. potem mam o 19 do 20:30 trening.. po treningu myślę ze zjem jogurt lub napiję się mleka (ostatnio po treningu wypiłam 1l cały )
A to moje teraźniejsze zdjęcie, wybaczcie brak sylwetki, ale tak teraz wyglądam:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki