Devise - Na pewno się nie rozleguluje! Trzymam kciuki za Ciebie!
Devise - Na pewno się nie rozleguluje! Trzymam kciuki za Ciebie!
No okey, właśnie dlatego napisałam, ze Cię rozumiem bo sama robię podobnie - wyglądalam już jak chudzielec a jeszcze przeszkadzał mi brzuch. Aczkolwiek z tymi 15 sm na brzuchu przesadzasz i to ostro :P I nie mów że nie
ja tez tak kiedys mialam...
schudlam a ciagle wydawalo mi sie ze bylam gruba... teraz nie powiem ze czuje sie zle w swoim ciele i ze mam tragiczna figure.. ale skoro wiem ze moze byc zawsze lepiej to probuje
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Nika nie przesadzam. .naprawdę wyglądam jak kobieta w ciąży
Niestety..
Ja chcę schudnąć i nauczyć się jeść jak człowiek.. chodzi mi o to, że jem więcej od facetów, a chciałabym nauczyć się jeść normalnie, bez obżerania się (jak to ja mam w zwyczaju)
Dzisiaj myślę, że ładnie tzn:
Śniadanie - dwie skibki chleba, obie z pomidorem a jedna dodatkowo z jakąś chudą szynką,
II śniadanie (a raczej czas do obiady) - miseczka czereśni
Obiad to co mama zrobiła, tzn. dwa ziemniaki + mięso gotowane + gotowana kapusta + sos ciemny
Teraz tylko nie ulec plackowi drożdżowemu który sama wczoraj upiekłam
Jeszcze piszesz że jesz wiecej od facetow no! Naprawdę powinnaś się cieszyć! Bo chudnac do 47 musisz sobie zdawać sprawę, że juz nigdy nie będziesz mogła jesć tak jak teraz. Je zaczęłam jeść tak jak przed odchudzaniem, a efekty sama mogłaś podziwiać...
Co ja mam zrobić zeby Cię odwieść od tego pomysłu
Ale właśnie o to chodzi, że ja nie chcę już tyle jeść.. bardzo dobrze się czułam chodząc z z żołądkiem pełnym w 1/3 było to niedawno jak zachorowałam i cały czas było mi niedobrze. Jadłam normalne posiłki bez podjadania przez 4 dni i schudłam 1kg.. świetnie się w tedy czułam.. a teraz jak mi przeszło i jem znowu.. masakra.. najbardziej boli mnie to że mam pełny żołądek cały czas
noo ja tez nienawidze kiedy moj zoladek jest caly czas pelny
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
hah... No ale to błędne koło jest, o! Ale wystarczy je przerwać... 2 dni mąk i sialala...
a jak tam dzisiaj?
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Dzisiaj jest ok
Tak myślę,
Śniadanie - bułka grahamka z chudą szynką + pomidorek i jogurt Jogobella
II śniadanie - lody (dwie gałki) + skibka chleba z szynką
Obiad - spaghetti
Podwieczorek - ee.. nie było
Kolacja - jogurt pitny (miał 176kcal) i miseczka mała czereśni
Myślę, że ok?
Zakładki