Strona 82 z 89 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 811 do 820 z 886

Wątek: 1200 kcal +ruch |FOTORELACJA!

  1. #811
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Ja kocham zimę i mróz, ale wkurzają mnie właśnie takie te zimy jak permanentnie koło zera i śniegu ni widu ni słychu... .
    Czekoladowa, gdzie ty ?

  2. #812
    zebrabezpaskow Guest

    Domyślnie

    Zima Śnieg
    Narty i snowboard

  3. #813
    Awatar cherilady
    cherilady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2007
    Mieszka w
    Włocławek
    Posty
    19

    Domyślnie

    Nartynudne , ale snowboard -> Bosko!
    Ja na szczescie w ty roku mialam okazje pojezdzic
    "Chciałeś coś powiedzieć, ale zapomniałeś co. To nie Twoja wina, wszyscy zapominają języka w gębie jak mnie zobaczą."

  4. #814
    Grubcia1992 Guest

    Domyślnie

    ja też uwielbiam zime, ale zime prawdziwą, taka z tona sniegu i mroozem

  5. #815
    Awatar madamechocolatte
    madamechocolatte jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Czekoladowa wam znikła na kilka dni zastanowienia się nad sobą. Moja dieta przedstawia się beznadziejnie - kilka dni euforycznego dziubania sałatek i twarożków, i jeden dzień podczas którego mogę zjeść całą czekoladę. Przez taki tryb odchudzania 'coś się zepsuło...' Rano jak wstaję to aż mnie ciągnie na wymioty na myśl, że mogłabym coś zjeść. Czekam piętnaście minut, zagłuszam tępy ból żołądka biorący się znikąd- nie są to oznaki głodu, bo nie odczuwam głodu! I dopiero jem, ale to jest np. 30g płatków +1/4 szklanki mleka...po drugiej lekcji jestem już głodna...
    I dlatego stwierdziłam, że 29 luty jest datą niezwykłą i jest to moja ostatnia szansa. Kolejny 29 luty wypada mi dopiero w wieku lat 20. Kiedy to, mam nadzieję, nie będę musiała znów wyznaczać sobie tej daty jako rozpoczęcia diety...zaczynam prawdziwe dietowanie dwa miesiące po wyznaczonym terminie. Ze znacznym poślizgiem, ale i ze znacznym ubytkiem w pasie i na boczkach. I wszyscy to widzą. Także krytycznie odnosząca się do mojej opony mama. Więc coś drgnęło pomimo, iż waga ciągle tkwi w miejscu.
    Jutro jest dla mnie dniem ostatecznym - to najlepszy moment, by się zebrać, by przemóc własne słabości. Zacznę dietowanie energetycznie - od wskoku o 7:55 w lodowatą taflę wody na szkolnym basenie. Muszę się zebrać.
    Spoglądam na swoje ciało w lustrze. Widzę zniekształcony obraz krzywych, które zlewają się w jedno, dwa worki w miejscu, gdzie powinny tkwić piękne, jędrne piersi. Widzę wór wypełniony przelewającą się ohydą tłuszczu w miejscu zgrabnego brzucha. Znikła talia.
    Zatraciłam się w swoim ciele...i najwyższy czas to zmienić. Nie wystawiać szyi jak żyrafa, by na zdjęciu nie mieć podwójnego podbródka.

  6. #816
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No grunt, że wiualnie lepiej , waga to stary oszust - patrz. Grzybowa - stale 52kg a spadło mi o jeden rozmiar i jak tu być mądrym . A co do oponek i krzywych - do prawdziwej wiosny jeszczu trochu, czyli napewno do bluzeczek będzi brzuch płaski a reszta? - hormony i dorastanie, jeszcze się ukształtuje

  7. #817
    Awatar madamechocolatte
    madamechocolatte jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Grzybowa, kiedyś ładnych, krągłych piersi nic mi nie zwróci Ale od czego są silikony

    No cóż, mam nadzieję,że wkrótce to się poprawi...ze spodniami nadal koszmar.

  8. #818
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Nigdy nie mów nigdy...pogadamy jak będziesz miała po dwudziestce . Też się już łączyła z pewnymi wizjami a tu jakie miłe zaskoczenie .

  9. #819
    parapet16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    madam najważniejsze jest nastawienie a to jak widzę u ciebie super no i data na początek diety też świetna

  10. #820
    Awatar madamechocolatte
    madamechocolatte jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Uważam ten dzień za stosunkowo dobry. No i na dzień dobry popływałam. Śniadanie dramatyczne, ale to samo co zwykle- odruch wymiotny na widok jedzenia. Za jakieś pół godziny was poodwiedzam

    Śniadanie
    Połowa grahamki - 70 kcal
    Dżem - 35 kcal
    II śniadanie po basenie
    Serek homogenizowany - 135 kcal
    Obiad
    Pierooogi (zeżarłam aż 6 ) - 300 kcal
    Podwieczorek
    Bułka musli - 200 kcal
    Masło - 80 kcal
    Kolacja
    Jajecznica - 250 kcal
    Brokuł - 40 kcal

    RAZEM - 1110 kcal


Strona 82 z 89 PierwszyPierwszy ... 32 72 80 81 82 83 84 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •