-
Ale ja jestem strasznie nieproporcjonalna. Na brzuchu mi już widać żebra, ale biodra i tyłek to masakra...
Robię podsumowanie dnia. O dziwo, chyba nie zawaliłam xD.
Na obiad było: udko, 1,5 ziemniaka, buraczki.
Podwieczorek: jabłko i mandarynka
Kolacja: chleb razowy z szynką i keczupem. Jeden wafel ryżowy.
Wyszło mi jakoś 990 kcal. Może trochę więcej :P.
A co do ćwiczeń, tylko 20 min rowerka w powietrzu. Ale zawsze to coś ^^.
Może mi się w końcu uda...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki