witajcie! moja dieta na dwa dni zostaje zawieszona w obowiazkach! hehe ale od poniedzialku wracam na dietek !
co jadlam? lepiej nie napisze!
pozdrawiam ;*
witajcie! moja dieta na dwa dni zostaje zawieszona w obowiazkach! hehe ale od poniedzialku wracam na dietek !
co jadlam? lepiej nie napisze!
pozdrawiam ;*
moja też została schowana w szafie... na weekend :<
czarnuh nie przejmuj sie tym! mozna sobie jeden weekend zrobic taki bardziej kaloryczny gdzies czytalam ze to nawet wplywa lepiej. no bo tal:
1) uzupelnimy sobie poziom slodyczy w organizmie a to lepiej podziala na samopoczucie
2) podkrecimy metabolizm i bedzie on szybciej pracowal
3) poczujemy sie w koncu 1 200% najedzone !!!
ehh nudzi mi sie
ehh za dwa tygodnie swieta a ja nadal taka gruba
ehh wszystko do dupy jest
tylke walki i wsszystko na marne
ehh za mna tylko marne 2 kg w poltora miesiaca???? przeciez to fatalnie!!
jestem do niczego
nic mi sie nie udaje
od jutra ostra dieta! kategoryczna! i ciwczenia! rower juz czeka na wyjazd!
chociaz 2 kg do siwat zgubic ooo to by bylo cos!
ale teraz załamana
witajcie! dzis dzien narazie dietkowy jestem teraz na takim leciutkim przeczyszczeniu : troszke mniej jem
sniadnako: kromk chlebka ziarnistego 70 kcal + maslo 40+ pasztet drobiowy 70 = 180 kcal aa i jeszcze dwa widelce salatki 40= 220
II sniadnako jabuszko 50 + kawa mala 30 = 80 kcal
wogule nie chce mi sie jesc nic mi sie nie chce
na rowerek dzi moze sobie pojade...
no i fajnie ja tez robię sobie małe przeczyszczenie
kurde też bym poszła na rowerek ale niestety mój już się nie nadaje...
ja to mogę zapomnieć... mama mi nie pozwala nawet do szkoły iść, a co dopiero rower <marzyciel>
TutliPutli mam ten sam problem ;(
nie poszlam na rowerek :
a dieta? hmm malo jem ...
obiad: zupa ogorkowa 1/2 taleraz ok 100 kcal + jeden golabek bez lkartofli ok 200 = 300 kcal
podwieczorke: 4 kosteczki czekolady gorzkiej 200 kcal
razem: 800 kcal
i dzis juz nic nie jem nie mam ochoty na nic
jest mi zle i smutno
kupilam sobie hula-hop ale nie umiem krecic aaaaa
dobry :>
wstał nowyyy dzień Aguśśś, dziś na pewno będzie lepiej trzymam kciuki.
ja dziś też wybieram się na rower, ale nie wiem co z tego wyjdzie :P jak coś pojeżdze w domu ;d
jestem z Tobą! Nie poddawaj się TWOARZYSZKO xD schudniemy razem!;d
Zakładki