podczas @ sa wegle potrzebne, i to sporo więc nie traktujcie sie tak drastycznie ^^
podczas @ sa wegle potrzebne, i to sporo więc nie traktujcie sie tak drastycznie ^^
ale zauważyłam że jak mniej jem to @ nie mam aż takiej mocnej..
a jak jem duzo to leci jak z kranu
Dziś...
11.00:
- lody (już się skończyły, więcej nie będzie),
15.00:
- warzywa + taka kostka sojowa,
18.00:
- 4 wafelki megasłodkie u koleżanki
Kcal..800?...Bywa...
Aktywność: 3km chodzenia, i tyle :/
Popijam barszczyk a język mi do dupy ucieka. Przez Grubcię i jej domową pizzę Domowy barszczyk to niezły gryps
słucham [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dziś źle...
Od 7.00 do 20.00:
- 0,5 bułki z serem,
- grzesiek toffi,
- paluch pełnoziarnisty,
- big milk,
- 7 pierożków z truskawkami,
- sałatka z warzyw i kostki sojowej,
- garść takich do chrupania trójkącików z makiem
W kolejności chronologicznej..
Kcal: 1250...?!
Czuję się
jak przeżarty balon...
Aktywność: Łażenie z 6km, 2h klęczenia i stania w kościele lol.,..
tabaka najważniejsze że nie przekroczyłaś 2000 kalorii
No, i jeszcze bułkę zjadłam, bo byłam głodna....
Tj, tak dziwnie..
Jakby organizm potrzebował kcal, a brzuch nie był w stanie ich przyjąć...
węgle, węgle, węgle...
Nażarłam się xenny, czuje się tra-gi-cznie!
<przytul> <pocieszacz> będzie dobrze nie martw sie ;*
nie daj się będzie dobrze.
sorryZamieszczone przez Tabaka
nie daj sie i sie trzym :*
Zakładki