zakompleksiona ale ja Ciebie podziwiam za te biegi... (i mk tez oczywiście) ja za cholerę, nie moge się zmobilizować do jakiegokolwiek ruchu... od poniedziałku miałam zacząć z siorką ale zobaczymy co z tego będzie... kiedyś byłam bardzo wysportowana laską- trenowałam koszykówke, miałam 2 treningi 5 razy w tygodniu, do tego co tydzien basenik, a w weekendy mecze... kondycja była super, a teraz... od momemntu kiedy przestałam grać przytyłam chyba z 15 kilosów... ;(