mk: dziekuje za wszystkie rady :* ja tez chyba zaczne tak po stroszeczku, później jak sie już wprawię to bedę zwiekszała...
i od czasu kiedy przestałam trenować, brakuje mi sportu i zaczęły sie problemy z sylwetką...
a co do trenerki, to bardzo współczuje, bo to głupio ze strony ludzi, którzy do tego doprowadzili

aniolekkk: łatwiej jest tyć niż chudnąć, prawda? ja tez nad tym ubolewam, ale trzeba walczyć o swoją wymarzoną figurę, nikt nie mówił, że będzie lekko...

a ja dzisiaj już jade na tysiaku:
śniadanko:
*bułeczka z rodzynkami, słonecznikiem i sezamem
*jabłuszko
*kawa z mleczkiem i łyżeczką cukru