mi po dietce pozostal wstret do frytek , smazonych rzecyz w tym paniekri na kotlecie , no a pooztaym to jem wszystko jak leci ;)
Wersja do druku
mi po dietce pozostal wstret do frytek , smazonych rzecyz w tym paniekri na kotlecie , no a pooztaym to jem wszystko jak leci ;)
ja jeszcze nie skonczylam dietki ale mam te przyzwyczajenia :) tez nie slodze herbatki, nie smaruje chlebka margaryna ani maslem, jem tylko ciemne pieczywo, nie jem smazonego i tlustego :roll: no i nie wiem co tam jeszcze.. bo o slodyczach nie mozna powiedziec ze ich nie jem, bo czasem jak jestem np. u mojego chlopaka w domu to glupi odmowic jego mamie czegos wiec musze zjesc, albo jak jestem w kinie z chlopakiem albo kolezankami to tez sobie cos tak schrupe, a nawte jak jestem poprostu w domku to czasem jem, ale naprawde rzadko :D
GuZi007 odp. na moim wątku :)
A tutaj pomyslalam ze wkleje moje wakacyjne foteczki :P hi hi nie sa za bardzo piekne, bo ztoche sie zmienilam,ale popatrzec mozecie jak chcecie:D
http://img507.imageshack.us/img507/5459/cci00012mr6.png
na tej fotce strasznie widac moje mesko umiesnione lydki :D:P i grube uda :oops:
http://img247.imageshack.us/img247/4530/jacr4.png
eh, laska z Ciebie :roll:
też taka ładna chciałabym być :roll: :)
swietny brzuszek 8) i wogole lacha z Ciebie juz sie nie odchudzaj mi :!: :!: :P
cindy to dlaczego ty sie odchudzasz? masz mniejsze wymiarki niz ja... duzoooo mniejsze!
ale mam bardzo niska samoocene, wszyscy mowia ze wygladam juz bardzo ladnie i mam skonczyc odchudzanie ale ja nie potrafie :roll: nadaj czuje ze jestem gruba i musze schudnac.. a ile masz wzrostu??
Jejku.. wy na prawdę jesteście już szczuplutkie.. teraz chcecie być "za chude" .. ale.. jak co się komu podoba.. mam nadzieję że nie przesadzicie, bo nie które dziewczyny sa tak chude że aż brzydko to wygląda :?
Guzi sliczne foteczki :) taka opalona brunetka :) taka dziewczynki sa najladniejesze:D
ProAna kochana moja czytelniczko jakbys sie zorjetowala to ja juz wiecej niz 2 miesiace nie jestem na dietce :P :):):) teraz uprawiam tylko sport, bo zadowala mnie moja sylwetka, a nawet powiem inaczej spadlo mi za duzo z dupy, co zauwazylo duzo chlopakow i twierdza ze tutaj akurat jest zmiana na gorsze:P:D:D
Chcialabym jeszcze troche zzucic tluszczyku z ud, bo w porownaniu do pupy to troche sa niewymiarowe, ale to osiagne cwiczeniami a nie dieta:)
w tygodniu mam Taniec i Fitness w szkole, a po szkole rowerek stacjonarny w domciu:):)
Moim celem bylo 55 kg,ale jak widzicie zaprzestalam diety 58-57kg :) bo efekty mi wystarcza na tyle zeby nie meczyc dieta swojego organizmu.
AMEN!
P.S. Moj wzrost:162cm
Moj wiek:17lat
Moja waga:57kg
wymiarki podam jak bede naczczo i bede miala czas se pomierzyc!
bardzo się zmieniłaś od ostatnich zdjęć :) wyszczupałaś, spoważniałaś i wyładniałaś. rzeczywiście nie ma sensu się odchudzać. lubię takie zdrowe podejście :lol:
pozdrawiam :)
No wiec teraz jest wielki problem :(:( bo ja stanelam na wage i widze '59-60' :shock: :?
Ale nie wchodze jeszcze na dietke! Poczekam, i po prostu przestane sie obrzerac. Moze wtedy waga sie ureguluje! Poczekam 1 tydzien. Jesli 1 Pazdziernika stane na wage i bedzie cos wiecej jak 58 to niestety wracam tutaj spowrotem ale bardzo powoli!
Nie bede sie spieszyc z dietka, bo wiem ze to na dobnre nie wychodzi!
Co do tego chlopaka co pisalam: ON SAM NIE WIE CZEGO ON CHCE! wiec ja juz mam dosyc. Jedynym lekiem na moj zly humor (jaki mam przez jego hustawki) jest po prostu go olac. Wczoraj moj kolega z Polski powiedzial ze jestem ladna dziewczyna i ze mam sie nie smucic przez jakiegos idiote, bo to ja powinnam wybierac w chlopakach, a nie on czy mnie chce czy nie! Dzisiaj go olalam i odrazu poprawil mi sie humor, bo przy okazji dobrze sie przy tym bawilam!
Mam nadzieje ze jak go oleje to go to bardziej do mnie przyciagnie i sam wreszcie zdecyduje co chce,a jak nie to przynajmniej olewajac go przyzwyczaje sie ze i tak nic z tego nie bedzie!(bol odrzucenia bedzie mniejszy,bo zacznie mi byc obojetny)
Dobre co???
chyba pisze malo interesujace rzeczy bo nikt tutaj juz nie zaglada :(:( trudno !!!! nic na sile!
Agassi no ja wlasnie nie wiem czemu, ale strasznie szybko sie ostatnio zmieniam ja, moje myslenie i styl... hmmmm nie wiem sama czego to jest powodem? moze po prostu sie stazeje i troche powaznieje?? echhhh
Cześć Guziczku :*
Pamiętasz mnie jeszcze? ;) stęsknilam się za naszym poczciwym forum i wróciłam na stare śmieci :P
Pozdrawiam :*
łe tam, moim zdaniem zmieniło się na lepsze, więc nie ma co narzekać :P
ja z kolei chyba bardzo chcę się zmienić :P i kombinuję jak koń pod górkę ;)
co by tu ze sobą zrobić... sama nie rozumiem czasem siebie, ale mam tyle głupich (?) pomyśłów, które nigdy wcześniej nie przychodziły mi do głowy :)
Olcia15 no pewnie ze pamietam :*:* Super ze wpadlas... i nie uciekaj tak szybko, bo fajnie jest zobaczyc kogos, kto byl z Toba od poczatku :*
No wiec tak: Jestem w POLSCE!!!! hihih na pare dni :*
Na dietke wchodze juz od 3-4 Pazdziernika! Bo oczywiscie staje na wage a tam "60" :o kurde...
Mam nadzieje ze bedzie lepiej!!!
Pozdro!
Guzi, śliczna jesteś :D
ups...mama woła...to żem się napisała ;) trzymaj się :*
Na pewno będzie lepiej....
ślicznie wyglądasz!!!
Hej widze ze jak wszystkie nowy m,iesiąc to nowe zmagania, powodzenia :)
Haha, wiekszosc zaczyna od dzisiaj :P
Powodzenia Guzi :)
ja tez zaczelam od dzisiaj :P
Powodzenia!! I zapraszam do mnie, bo cos mi nie idzie....
i ja :D nowy miesiac nowe szanse nowe zmagania :P damy rade !
No wiec ja juz totalnie glupieje... wczoraj przyjechalam z Polski stanelam na wage-58 :):)
Dzisiaj rano (naczczo) staje na wage -60 :D:D
Czyli po jedzeniu waze mniej niz przed :D:D
A dzisiaj nie bylo za bardzo dietowo, bo wpierdzielilam strasznie duzo slodyczy... (za duzo z polski naprzywozilam) ale przypuszczam ze wiecej niz 2000 kcal nie zjadlam...
Jutro postaram sie przypilnowac i zjesc tylko 1500:P
Sniadanko:
1 kromka ciemnego chlebka z bialym serkiem ziolowym
II Sniadanko:
Francuskie z jablkiem, 3 cukierki
Obiad:
Makaron z sosen Bolognese
Kolacjo-podwieczork:
Kawaleczek batonika wafelka+2 cukierki+ szklanka wody mineralnej truskawkowej
Obliczyc tego nawet nie mam sily bo wyjdzie sporo...
A z facetami : widze ze dosc sporo chlopakow jest mna zaiteresowanych w tej chwili, ale ja niestety jestem zainteresowana tylko jednam bo jestem na mase zabujana :(
Niestety bez wzajemnosci i sadze ze to troche jeszcze potrwa zanim sie odbujam :(:(:(
Macie jakis lek jak sie odbujac w chlopaku??? Wiem ze z czasem mi przejdzie, ale w tym przypadku potrzeba badzie wiecej czasu, bo juz bylam pewna ze mi przeszlo, ale dzisiaj widzialam go po dlugim weekendzie i znow moje serducho zabilo mocniej :(
No wiec wreszcie nie wytrzymalam tej glupiej dziecinnej gry typu(hmmm kocha, nie kocha...) i zapytalam go wprost co o mnie mysli i czy mu sie podobam... na samym poczatku nie chcial odpowiedziec, ale jak mu powiedzialam ze on mi sie tez podoba i po prostu chce wiedziec... to sie przyznal ze mu sie podobam ,ale on narazie nie chce miec zadnej dziewczyny. Fakt nie przyblizylo mnie to do niego, ale teraz juz przynajmniej wiem na czym stoje i na co moge sobie pozwolic :P hehe
Dzisiaj wracalismy razem do domu... troche pogadalismy i uwazam ze jest ok!
Dostalam dzisiaj tez liscik od kolegi z klasy ze sie we mnie zabujal:D hehe troche dziecinne,ale slodkie:D :P niestety ja go tylko lubie jak kolege z klasy i nic z tego nie bedzie :( :D(hmmm chyba nie mial odwagi mi tego powiedziec.Bal sie mojej reakcji´i sie mu nie dziwie,bo sama nie wiem jak bym zareagowala)
Moja dietka dzisiaj tez byla slaba:D
Sniadanko:
2 tosty pelnoziarniste z ziolowym serkiem bialym
II Sniadanie:
Czekoladowa drozdzowka
III Sniadanie:
4 male suche gofry
Obiad:
Zupa pomidorowa z makaronem
Podwieczorek:
Jogurt
No to na tyle... Z jakies 1500kcal jest spokojnie... :P hehe musze wziasc sie za siebie,ale jakos nie mam ostatnio na to glowy ;) bujam w oblokach:)
hej :*
ej ja msyle ze to jest dorba dietka bo jesz sobie spokojnie to naco masz ochote i jojo miec nie bedziesz :) a schudniesz, tylko ze w dluszysm czasie:) i cwicz cos :d
a co do menow to niewiem co ci radzic bo saama sobie z nim nie daje rady :/
siemka!!
wrocilam z Rzymu :D
bylo superowsko wyrobanie w kosmos odjazdowo :lol:
tylko szkoda ze tak krotko :roll:
ale dobra nie zasmiecam juz forum :P
buziaczki :wink:
Hu Hu Hu nikt tutaj nic ciekawego nie pisze :(:( echhh
Dzisiaj 1800kcal :(:( TRUDNOOOO!!!!
Mialam dolinke mala wiec wpierniczylam sporo slodkiego :(:(
Na nastepny raz jak bede miala doline to poloze sie spac :D zeby nie lapac za slodycze:D :P
Nie lubie weekendow :( bo mi sie nudzi w domu ostatnio.Lekcji w sumie tez nie lubie... ale za to przerwy uwielbiam!!!! Wtedy jestem cala happy :D bo spotykam wiele przyjaciol i znajomych i zawsze jest wesolo!!!
Albo czasem wychodze przed szkole,tam tez jest zabawnie,bo spotyka sie tam wiele osob na tzw.'papieroska';)
Wy tez tak macie?
A ja lubie zarowno lekcje jak i przerwy :)
Weekendy kocham, moge troche odpoczac od szkoly...
No... ale mam korki z chemii i fizy, czyli... ogolnie pracuje 7 dni w tygodniu!
No to masz super:D mi by sie przydaly korki z Anglika, ale nie mam narazie od kogo ich wziasc!
Bylam dzisiaj 3 godzinki na basenie wiec sobie poplywalam! Bylam z kolezanka :D i podrywalo nas takich 3 chlopakow! heh caly czas chodzili po budynku za nami. Po roznych basenach! I w koncu podszedl jeden z nich i pozyczyl od nas sobie okularki zeby wylowic cos z wody :D niestety pozniej musieli juz isc i nie pogadalysmy sobie z nimi :D
dietka moja dostala w dupe znowu! musze poszekac az nichgo w domu nie bedzie slodkiego i musze namowic mame zeby dietkowala sie ze mna to wtedy bedzie robila lzejsze potrawy na obiadek!
haha, Guzi jakie powodzenie :P Fajnie :P
Mnie tez podrywaja na basenie, ale jak zaloze koszulke ratownika to juz taki szacunek w oczach facetow widze, ze szoks :P
wiesz, ja też właśnie zzaczynam dietkę. wiec zróbmy to razem:) trzymam za ciebie kciuki!!!!!!!
`Pffffffff wczesniej nazekalam na brak powodzenia i problemy z chlopakami, a teraz przytylam spowrotem i olalam chlopakow bo pomyslalam ze i tak nikt mnie nie zechce bo przytylam no i juz zdobylam 3 adoratorow :D:D:D
Dzisiaj dostalam od jednego ICQ numer, a drugi ten na ktorym mi tak zalezalo strasznie sie na mnie caly dzien patrzyl a zwlaszcza na ostatniej lekcji (kurs Hiszpanskiego) na ktorej to wlasnie dostalam od chlopaka z kursu numer:D
Ten chlopak to Kolumbijczyk... jest po prostu ciasteczko! Myslalam ze jest rok mlodszy ode mnie, ale widze, ze tylko pre miesiecy bo on jest z tego samego rocznika, ale z grudnia :D TAAAAK sie ciesze!
a jeszcze inny chlopak z mojej klasy napisal mi ze sie we mnie zakochal i caly czas przesyla mi buziaczki i podpierajac brode reka caly czas sie mi przyglada! :D
hehe jakie to dziiiiiwne!!! Wczesniej mi tego brakowalo ,a teraz jak juz tego nie potrzebuje to zdobylam az 3 adoratorow :D
Z moja dieta idzie w miare! Nie obrzeram sie juz slodyczami! i rano nie pije napoju tylko 'mietowa nieslodzona'! Do szkoly nie biore juz drozdzowek tylko normalna kanapke(bez masla)
Ale od poniedzialku biore sie za siebie! bede miala troche wiecej czasu bo 2 tygodnie mam ferie!!!!
Moi rodzice beda chodzili do roboty, to bede sie troche uczyla i cwiczyla! moze wybiore sie tez gdzies z kolezankami albo kolegami!
Bardzo chcialabym isc z tym jednym na ktorym mi zalezy do kina, ale zastanawiam sie jak mu to powiedziec zeby nie wyszlo glupio! Boje sie ze mi odmowi i wtedy bedzie troche glupio. W sumie nie jestem juz dzieckiem(choc ostatnio tak sie wlasnie zachowuje) wiec pomysl ze strony kobiety na wyjscie gdzies z chlopakiem to uwazam zaden powod do smiechu, ale on jest 'duzym' dzieckiem wiec jego reakcja jest dla mnie niewiadoma!
Jak myslicie jak zaprosic faceta do kina tak zeby nie zrozumial tego zle (co moglo by byc powodem odmowy)? i zeby w razie czego jesli odmowi to sie z tego szybko wykrecic?
Albo jak dac mu tylko do zrozumienia, ze sie wybieram i ze chetnie zabralabym go ze soba?
A moze lepiej by bylo sobie to odpuscic i pojsc samemu lub z kolezanka?
Hej Kasiu !
Fajnie masz z tymi adoratorami :!: :D Ja tez mam ich wielu ostatnio... Co to sie dzieje ? 8)
Ahh... Wiesz co, lepiej ty nie proponuj mu wprost tego wypadu do kina bo pomysli ze planujesz randke - wiesz jacy sa kolesie :!: Skombinuj wypad grupowy i zapros go jako jednego z wielu, ty sie pewniej poczujesz i bedziesz mogla go troche zakrecic 8) Flirtuj z nim ale nie dawaj mu za wiele. Czekaj az to on w koncu cie zaprosi na randke, kolesie lubia zdobywac a nie byc zdobywani 8)
Wez te rady jak od starszej siostry - mam za soba bardziej i mniej udane zwiazki i spore doswiadczenia. To kobieta decyduje ktory mezczyzna ja wybierze. To jest logiczne.
A ja sie nie poddaje, on (pol niemiec pol fin) za mna szaleje, ciagle jest tam gdzie ja choc tez jest twardy...
Ja go niezupelnie olewam, staram sie byc mila ale trzymam go na dystans i od czasu do czasu zakladam pierscionek zareczynowy od bylego... Tak po prostu, a czemu nie ? 8) Wredna jestem ale nie chce byc grzeczna.
Grzeczne dziewczynki ida do nieba, niegrzeczne tam gdzie chca :!: :!: :!: 8)
Pozdrawiam !!
z tym pierścionkiem to ja tez tak ostatnio zrobiłam(dostałam go od byłego chłopaka)
:D
działa
mowi sie ze chlopacy nie zwracaja uwagi na szczególy ale jak ktoremus zalezy to sie kazdego detalu uczepi 8)
Guzik:D
kurde gratluje powodzenia:D ode mnei ostatnio cos ucieklo :D ale byc moze wroci ..;/ przytylam i po prostu mzoe nei to ze wygladam beznadziejnie, ale bardzo zle sie z tym czuej i czass wziasc sie w garsc !:)
buzaki kochana :*
No wiec tahti nie wiem czemu ale nie czytajac Twojego postu tez wpadlam na ten pomysl!
Zabieram do kina swoja przyjaciolke i zaprosilam tez naszego wspolnego kolege, ktory ma przyprowadzic ze soba chlopaka, w ktorym zakochana jest moja przyjaciolka! (skupilam sie na tym zeby jej pomoc) ,a przy okazji piszac sobie wczoraj z moim wymarzonym nabaknelam mu ze wybieramy sie do kina i na basen. Tak jakby od niechcenia wspomnialam mu ze jak zechce to tez moze z nami isc. Powiedzialam mu tez ze bedzie Max (on tez go zna) wiec nie powinien pomyslec ze to randka!!!
Wczoraj chcial ode mnie jakies zdjecie z wakacji to powiedzialam mu na zarty ze zdjecia w bikini dostac moze tylko moj chlopak(po niemiecku znaczy to samo co przyjaciel). A on pisze, ze przeciez on nim jest! A ja na to ze chodzi mi o przyjaciela, ktory mnie kocha i z ktorym jestem razem! A on powtozyl tylko' przeciez nim jestem!'
J-'ale ty mnie nie kochasz,tylko bardzo lubisz'
On-A skad ty to chcesz wiedziec?
J-Ja nie chce tego wiedziec ja to wiem!
On-Ale ja Cie kocham!
i tutaj zaczelam go prosic zeby nie robil sobie zartow bo mu nie wierze przez internet i jak chce to ma pogadac ze mna na zywo,ale chyba robil sobie naprawde zarty, bo sie dzisiaj nic na ten temat nie odezwal!
Co wy na ten temat myslicie? Moze on po prostu nie umie mi tego powiedziec w oczy,a ja przez internet niestety mu nie uwierze!