-
Patrze na wasze posty i mi sie rzygac chce od głupoty. A glupote trzeba tepic. Ale dupa, co ja sie bede powtarzala jak moje poprzedniczki, ze to co robicie jest calkowicie nieodpowiedzialne i bezmyslne. Gorsze jest to, ze to wasze odchudzanie przy smialo powedzmy - niedowadze, przemiania sie w wiecej niz obsesje. Te teksty w stylu: nie moge patrzec w lustro itp. sprawiaja, ze normalnie ciesze sie z tego, ze jestem pulchna, a nie ze mam (sor, ze to tak ujme) nasrane w mozgach. (jeszcze raz sor) Moja kumpela ma 160 cm wzrostu i wazy w ciuchach 49 kg i jest szkieletorem totalnym, wiec moge se mniej wiecej wyobrazic wasze sylwetki. I powiem Wam jedno. Coś, co do mnie bardzo przemowilo. Razz kumpela robilysmy w klasie minisonde, kierowana tylko do chlopakow: jakie dziewczyny sie wam podobaja? I wiecie co - 80 % powiedziało, że dziewczyny bron za chude, tylko te cos maja troche w tylku, bo tzw. szklieletory (sami tak nazwali te dziewczyny) - cytuje - ' robia sie *******e, patrza tylko na siebie i nie maja talii'. Pozostawiam to dla was, ja tu sie wiecej produkowac nie bede, bo kto mnie teraz nie zrozumial, to i tak nie pojmie, co mowie.
Hejka i pozdro!
-
Dzień 8.
wlasnie wstalam i sie pomierzylam wszedzie ;] mysle ze nie jest tak zle chociaz moglo byc lepiej :// w nawiasie podaje te wymiary ktore byly tydzien temu ;]
kg: 49 (51)
biust: 85 (86)
pod biustem: 72 (75)
talia: 64 (66)
brzuch[na wysokosci pepka] : 71 (76)
pupa[tam w najszerszym miejscu]: 88 (91)
biodra[tam na tych kosciach]: 80 (83)
udo: 48 (49,5)
lydka: 33 (33)
przesunelam wskazniczek na 49 jeszcze tylko 2 kilogramki.. teraz musi sie udac..
-
Gratulacje bo widze ze "twoje zamierzenia" dobrze ida.. ale moze zastanow sie i popatrz na siebie obiektywnie .. bo pozniej mozesz tego odchudzania zalowac!
pozdrooo :*:*::**:
-
Gratulacje :P Też bym chciała miec tak szybki wynik moich starań :P Pozdrowionka i życze powodzenia na dalszą drogę utraty wagi... (choć uważam, że Tobie to nie jest potrzebne)
-
Dzień 9.
dzieki dziewczyny )) :*:*:*
mam nadzieje ze w dalszym ciagu kilogramy beda lecialy i centymetry tez w koncu mam jeszcze czas ... a najwyzej przedluze ta pierwsza faze...
zaraz lece do dentysty wiec po tym nie bede mogla zbytnio jesc.. ;] wiec dzis ostatni posilek o 15..? no niech bedzie i tak :P
pozdrawiam
-
Dzień 10.
dieta idzie dobrze.. nadal... jestem az w szoku ze mam taka silna wole )
egzamin tez swietnie mi poszedl - 91 )) jestem happy
wszystko uklada sie swietnie...
no prawie :// poza jednym szczegolem... ale kto by sie przejmowal chlopakami.... cholera... ja :PP ale moze bedzie dobrze?? ech
no pozdrawiam Was chudzinki moje
"Jestesmy chude tam, pod spotem. Kazda z nas chodzi na patykowatych odnozach, kazda z nas jest lekka, watla konstrukcja, rusztowaniem tego co prozaiczne i oczywiste."
-
co tak do mnie nikt nie zaglada? no trudno.. moze jakos dam rade sama (
-
brawo swietny wynik z testu
A z tym odchudzaniem .. kurcze niewiem sama co o tym myslec... ja rozumiem ze dazysz caly czas do doskonalosci ale naprawde nie mysl o sobie jak o grubej osobie !!!! i zawsze ale to zawsze jedz co najmniej 1000 kcal ! bo to moze sie zle skonczyc ! najlepiej bedzie jak bedziesz cwiczyla .. bedziesz miala piekne jedrne cialko :* pozdrofeczka
-
dzień 11.
dzis sie czuje taka strasznie... obzarta... pelna.. gruba.. a przeciez nic prawie nie zjadlam... co jest??? czy to przejdzie?
heh zaczynam sie normalnie wciagac w grono :P od wczoraj jestem.. ;> jest moze ktoras z was na gronie ?
buzkam :*:*:*
-
a co to jest
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki