no właśnie...zresztą podobno jesteśmy najbardziej pracowitym narodem w UE...i mamy wysoki poziom edukacji...
no a tak poza tym, Motylku, co u Ciebie?:)
Wersja do druku
no właśnie...zresztą podobno jesteśmy najbardziej pracowitym narodem w UE...i mamy wysoki poziom edukacji...
no a tak poza tym, Motylku, co u Ciebie?:)
U mnie dorbze :) dzisiaj na nic sie nierzucilam - zadnych wpadek - zjadlam jakies 1500 :) wiec jest spoko ( i tak nie mialam kiedy jesc bo szkola)
Pozatym dostalam 5 z gegr z pytanka :D 5 z karkotwki z fizyki i 4 z spr z chemii :D:D:D:D:D:D:D:D kocham to yaehh :D
a w czwartek wycieczka do krakowa :D:D supcio :P
buziaczki :*:*:*:*
troszku mało Ci wyszło, mam nadzieję, że jutro już znajdziesz czas na jedzonko ;)
grtuluję dobrych ocen! Pięknie :wink:
Ale faktycznie mogłabyś jeść trochę więcej 8)
To ja tez gratuluje :) No i 1500 kcal to malo, bo sie nie odchudzasz. Korzystaj z tego, ze mozesz jesc :lol:
No to ja tez gratuluje, mi ostatnio nie idzie tak dobrze... :(
Oceny super, dla mnie to najlepsza by byla ta 5 z fizyki, przydalaby sie ;)
heheh marzenia....mnie tez coć ostatnio nie idzie...nawet z polskiego chyba 5 ze sprawdzianu nie dostanę...
oj, Motylku, znowu za mało jesz :)
ach, oceny... 3 z biologii... uczyłam się, ale cóż... kto by odróżnił poszczególne kregi na obrazku? bo ja na pewno nie :D
u mnie jak narazie 715 kcal. jest gites :)
A heja :P Witam panie - ja dzisiaj znó samo zdrowie zjadłam jupii :D
Rano musli z mleczkiem - 400kcal
Jabłko i batonik corn flakes - 150kcal
2 kanapki z razowego z szyneczka drobiowa - 300kcal
jablka pieczone - 150kcal
2 wasy z serkiem bialym - 80kcal
200g udka kurczaka gotowanego - 300kcal
jakies 20g kaszy gryczanej - z 50kcal
multum surówki ( jak sie pozniej okazalo z majonezem:/).. niewiem ile :P
Razem jakies 1600okolo ( ale ta sałatka mogla miec naprawde sporo - pozatym niewiem czy ten kurczak dorbze policzylam i jeszcze jablek tez moglo byc wiecej tych pieczonych)
ALe po tym obiedzie tak śie obżarłam jak świnia - także pewnie cos popieprzyłam i tych kalorii w cholere wiecej .. :P ale podejdzimy do tego filozoficznie - wszystko samo zdrowie :D:D kocham czuc sie zdrowo najedzona :d
buziaczki :*
jutro spr z gegry ratunku!!!
no pieknie :) mam nadzieje że jednak więcej Ci wyszło niż 1600 ;)
a geografia jest fajna, na pewno sobie poradzisz :)
Powodzenia na sprawdzianie :) Rzeczywiscie samo zdrowie :lol: Bys mogla spokojnie jesc wiecej kcal, wiec nawet jesli powyzej 1600 kcal to co z tego? Przytyc nie przytyjesz :D A w ogole podziwiam Cie, ze sobie tak dajesz dobrze rade... :roll:
Powodzonka :lol:
Hej klaski :) Dzisiaj wszystko oki było do czasu.... w skzole czyli do 17.30 zjadląm 100kcal ap otem przyszlam do domciu i tak
kawałek placka - powiedzmy 100kcal ( taki mały kawalek 30g)
Sałątka - ze 150kcal
i 3 krokiety .... kurde :/ ale tylko z kapustą.... jeden ważylam i coś pod 100gram
A jutro wycieczka do Krakowa :D:D pewnie znow bedzie kiepsko z żaełkiem :P ale dzisiaj ćwiczyłam rano 20 min :D
w szkole 100 kcal? :shock: :shock: to nie dobrze :?
A masz fajne zdjecie :) Ladna jestes :D
kurde tam mialo byc 1000kcal ;P
Jedno "0" a taka roznica ;)
Aaaa no to juz co innego...
na pewno Ci to nie zaszkodzi ;) baw się dobrze w Krakowie :)
Heja :D
Ja juz po Kraku :D:D
Dzisiaj zjadlam
rano musli z mleczkiem - 400kcal
kanapka z szynka - 150kcal
lody w macdonaldzie z polewa karmelowa - 300kcal ( ej ale mowie wam skuscie sie kiedys - pierwszy raz jadlam cos tak dobrego bo ta polewa byla taka gesta jak np. karmel w snickersie , nei taka wodnista jak zwykle)
2 drozdzowki :P - 550kcal
jeden krokiet , jeden pierożek, troche sałatki i jabłko - no i doszło do jakieś 1900kcal
Ale dupa !! Bo jadłam bardzo żle , tzn niezdrowo , ale i o porach beznadziejnych - krokieta walnelam przed 19 :/ teraz wlasnie sie racze herbatka czerwona i pocieszam, ze przeciez duzo chodzilam, i pozatym jutro dyskoteka to spale nadprogramowe kcal :D no i basenik to tez :D Tylko ciekawe jak jutro bedzie w szkole kurde lekcji nie mam przepisanych an nic ( bo nie ze swoja klasa bylam:/) ale pozatym to wszystko w porzadku...:P
ja jadłam te lody w Macu...pyszne są :D ale teraz zapominam o nich :D
Baw się dobrze na imprezce :) pozdrawiam :*
Jakiego smaka mi narobilas... A mi sie marza szejki z Mc Donalds'a :roll: One sa zajebiste :D Albo te frytki :oops: Fuj a jakie to kaloryczne! :evil:
I wcale nie zle, bo 1900 kcal to nie duzo :wink:
Oczywiście - dla ciebie 1900 kcal to niedużo!
A jak wy możecie jeść szjki?? Przeciez to paskudne:/
ALe jajca !!
Rano musli z mleczkiem - 400
2 kanapki - 300
lody - 300
kawalek jablka plus troche lecza - 150
i wpieprzylam chyba z pol opakowania tiramisu z 600kcal napewno ale jajca!!!!
ALe o 18 ide na dyske to spale !! ale szaleje !! od jutra bedzie dobrze obiecuje :*:*:*
Nie przesadzaj, bo nie jest az tak zle... Moglo byc gorzej :D
Na dysce to wszystko spalisz i moze wyrwiesz jakiegos chloptasia? :lol:
wielkie jajca....:P:P:P
oj, nie jest źle :) Trzymaj się Słonko :*
Jestes jedyna z nas, ktora moza sobie pozwolic na jakies wyskoki, wiec nie przejmuj sie w ogole :)
No wlasnie! Raz na jakis czas mozesz zaszalec, za te wszystkie dni wyrzeczen :P
no i nie pozwalam ci reaktywować diety........
No juz po dysce :) mam nadzieje ze to spalilam oj mam nadzieje ... ale jeszcze dodam ze p tamtym poscie jeszcze dozarlam tego tiramisu i troche czkolady .... ale obiecuje wam zobazycie teraz takiego zdeterminowanego motyla jak nigdy dotad!!! Wlasnie sobie wypilam szklanke wody mineralnej z cytrynka ;D wszystko wroci do normy :D:)
mam nadzieję, że pisząc "do normy" masz na myśli zdrowe jedzonko, a nie 1500 kcal codziennie :>
Tak tzn przez nastepne 2 tygodnie bede jadla 1800kcal - ze sprawdzaniem wagi a potem sie zobaczy :) Jak narazie zjadlam platki z mleczkiem - 400kcal , wypilam szklanke wody mineralnej z cytrynka , teraz pije herbatke pur eh , ykapalam sie i pozniej nowy kremik ujedrniajacy z oriflame :D a zaraz lece do babci z siostra - przespacerujemy sie :D:d na dzisiaj zaplanowalam do jedzonka salatke owocowa z mandarynki i jablka, jeszcze mama kupila taki chelebus "slonce" w kszatlcie sloneczka mieszany, ale pisze ze wzbogacony i wiele mineralow i witamin i ma duzo blonnika ;) no i go sobie zjem ale chyba z serkiem zoltym... :) A pozatym wieczorkiem dzisiaj chyba znow disco :)
Buziaczki :*
widzę, że balujesz ostro ;) chlebek z serkiem, płatki..mmmmm.... :D
No niewiem co Twoim zdaniem powinnam jesc ale ja nie widze juz zdrowyszych rzeczy ktora mi zapewnia 1800kcal..
u babci bylam wpychala mi na sile makowca i inne ciastka to bralam a jak babcia sie odwracala to chowalam do torebki .. kurde jaki wstyd :P i dostalam czekolade z nadzieniem kokosowym ale nie zjadlam .. w domciu zjadlam jeden deser bakomy , 2 mandarynki i jalbko , a na obiad - 2 kromki tego chlebka, 4 plasterki sera zoltego ale takie po 10gram , troche salatki i troche cukinii z bigosu ( powyciagalam takie wieksze kawalki) w limicie jestem zmieszczona ale taka mam cholerna ochote na ten makowiec....
ale o to że ostro balujesz chodziło mi o Twoje dyskoteki :) a o chlebek z serkiem i to mmmm...to chodziło mi o to że tak dawno nie pozwalałam sobie na takie luksusy że aż mi ślinka cieknie :D
a jak masz ochote to sobie zjedz, Tobie to napewno nie zaszkodzi :):):)
no balujesz balujesz, na dyskoteke tez si muesz wybrac, bo poprostu kocham tanczyc :wink:
Dobre to bylo z ta torebka :lol: A jakos malo dzisiaj zjadlas... Wlicz do limitu i zjedz jak Cie kusi :D
Motylenku moj :*
Ja juz myslalam, ze po tak dlugiej nieobecnosci wejde tu i zobacze, a w zasadzie ze nie zobacze ani jednej liczby dotyczacej kalorii... a tu prosze... nieladnie, nieladnie. Nie powinnas juz o tym myslec. Moim zdaniem trwa to za dlugo. Wyluzuj, jestes laska i wszyscy wiemy ze chocby cie mialo jojo lapac to je pokonasz bo masz w sobie mnostwo determinacji.
Buziam :*
no bo nasz Motyl za bardzo się przejmuje kaloriami;)