ćwiczyć ! ćwiczyć ! musze ćwiczyć ! wiecie dziewczyny ile kosztuje karnet na siłownie ? ? ? ??
Wersja do druku
ćwiczyć ! ćwiczyć ! musze ćwiczyć ! wiecie dziewczyny ile kosztuje karnet na siłownie ? ? ? ??
To zalezy chyba na jaka silownie, bo to roznie jest. U mnie np na jedna 35 zl, a na jakas inna lepsza 70 zl.
a wy dziewczyny chodzicie na jakies zajecia sportowe, czy w domu ćwiczycie same ?
heh, wiesz co ci powiem? początek miesiąca to jest wspaniały czas. wczoraj siadłam sobie przy stole i zacząłam robić rozpiskę... i ustaliłam że będę robić:
- brzuszki (dzisiaj: 50, codziennie zwiększać o 10);
- przysiady (dzisiaj: 100, codziennie zwiększać o 10);
- skakanka (dzisiaj: 600 podskoków, codziennie zwiększać o 50);
- bieg w miejscu (dzisiaj: 5 min, codziennie zwiększać o 1 min);
- aerobik (dzisiaj: 25 min, codziennie zwiększać o 2 min);
- ćwiczenia (dzisiaj: 10 powtórzeń każdego ćwiczenia, codziennie zwiększać o 2 powtórzenia).
aż się sama zastanawiam czy uda się. :) musi się udać :)
pozdrawiam
O Perwersie, ambitne plany! Mam nadzieje, ze ci sie uda spelniac swoje wymagania. Ja bym chyba nie podołała :o Cienki lolek ze mnie :wink:
Pozdrawiam niezagruba i życze powodzenia 8) !
To jakos duzo np za 30 dni bedzie! Sie zameczysz dziewczyno :wink:
Też chcę ważyć mniej o okropne 10kg tylko, że ja niestety umiem stosować tylko dietę, którą moja mama nazywa głodzeniem się :x Wczoraj był pierwszy dzień i nie zjadłam nic. Dzisiaj zjadłam caaały talerz owsianki, kubek kisielu no i trochę loda czekoladowo-śmietankowego, ale nie było go więcej niż łyżkę :oops: Jeśli chodzi o ćwiczenia to staram się codziennie robić przynajmniej 50 brzuszków (czasem dochodzę nawet do 100) czasami jakiś rowerek i oczywiście tańczę! Nie ma nic lepszego niż włączyć sobie program viva albo mtv i tańczyć...uwielbiam to, tylko trzeba wyczuć moment kiedy rodzinka się ulotni, bo wiadomo :? ale mimo wszystko polecam. Jutro prawdopodobnie zjem gotowaną pierś z kurczaka tak nie za dużo i szpinak [uwielbiam szpinak]. No tylko nie wim jak w szkółce, żebym nie padła na jakiejś lekcji ale to tylko 3 dni więc myśle, że będzie spox a no weekend pomyślę jak tu nie myśleć o jedzeniu w szkole. Wiem, że mój sposób odchudzania nie jest za mądry, ale z biegiem czasu zwiększam porcje jedzenia. I mam nadzieję, że na sylwestra bedę wyglądać tak bosko jak tylko się da :D [tylko jak tu przetrwać święta co??]
Nie lepiej 1000 kcal? :twisted: Wyglodzisz sie a pozniej bedziesz miec napady!
ja juz sobienie radze !!!!!! ale zapisze sie na siłownie, musze postawić na cwiczenia ale sama nie potrafie, musze ćwiczyć z kimś, nie sama!!!!!!!!!!!!11 wtedy przerywam albo mi sie nie chce itd. a z kims to juz całkiem inaczej... :P jaka jestem na siebie zła... codziennie mowie od jutrano nie ;( najgrsze są dla mnie weekendy, poprostu w weekendy nie daje nigdy rady! kurrrr... jestem wściekła !!!!!!!!!!!!!!!!!! chce na sylwestra wyglądać zajebiście :P ale jak narazie to... raczej tyje nie chudne !!!!!!!!! kurrr mać !! msuze sobie pobluzgać troche moze wtedy z emne cisnienie zejdzie !!!!! :P ale dalej nie moge no w pizdu nie moge sie wziasc za siebie ? schudac raz i na zawsze ? no moze bez przesady ale wiecie... poodchudzam sie 2 miechy i ebde miec spokoj, a tak to sie odchudzam caly rok i na dodatek nic nie schudne tylko rpzytyje, naparwde! ... brak słow na mnie, normalnie :/
Znajdz jakas kolezanka z ktora moglabys cwiczyc. Moze to by Cie zmotywowalo. A na weekendy to nie zostawaj w domu, tylko wyjdz gdzies i nie bedziesz myslec o jedzeniu :wink: Te 7 kg to nie az tak duzo, jak niektore chudly po 20 kg. Dla chcacego nic trudnego :wink: