hejka wszystkim stosującym dietkę
Wersja do druku
hejka wszystkim stosującym dietkę
witam :P zobaczcie ile ja juz sie odchudzam i bez wiekszych rezultatow uh, no moze schudlam z 3 kg zawsze to w sumie coś :) sluchajcie te 5 posilkow to dajcie mi przyklad jednego dnia co na sniadanie 2 posilek itd.. ;] buzkaa
bo w diecie trzeba być konsekwentnym, ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ;)
co do rozpiski... hm...
śniadanie : szklanka płatków frutina (50 gram - ok 170 kcal) + 0,5 szklanka mleka 0,5% (ok 50 kcal) - 215 kcal
II śniadanie - jabłko 150 g (75 kcal) lub pomarańcza 200 g (80 kcal) batonik corn flakes (80 kcal) - propozycji jest dużo :D
obiad - omlet z 2 jajek i papryką czerwoną 200g (jak smażysz bez tłuszczu to jest mniej kcal :D) - ok 250 kcal
podwieczorek - jogurt naturalny danone bez cukru 200 g 130 kcal + mandarynka ok 30
kolacja - serek wiejski 200 g (ok 200 kcal) + łyżka otrąb (20 kcal) + pomidor 200 g (35 kcal)
wychodzi +/- 960 kcal ;)
oj ojjj widze moj pust umiera, wiec go reanimuje ! :P wlasne znalazlam swoj stary temat "dieta dla nastolatek?!" wtedy wazylam 57 kg (po 3 tygodniach odchudzania) i mialam 170 cm wzrostu, waga idealna byla 55 kg, tak malo mi brakowało :shock: :cry: a teraz jestem wyższa o 2 cm i grubsza o 8 kg ! mmm no pięknie. widac wlasnie jak ja się odhudzam na mnie to dziala chyba w odwrotną strone... :shock: nie wybacze sobie tego, ze wazylam 57 kg i tyle przytylam ! bo rzytylam niecale 10 kg efekt jojo + nadwyżka. co za shit ! wecie co ? jak ja ie czuje glodu to wydaje mi sie, z enie chudne albo nawet tyje. wprawdzie twarzyczke mam szczuplejszą, zaczynają mi się odznaczać ale na nogach za to przytylam, wiec ja sama tego nierozumie, tu chudne tam tyje ?! cos chyba nie tak :shock: w każdym razie doszlam doojego najwiekszego bledu jaki robie ! ide do szkoly bez sniadania w skzole przewaznie tez nic nie jem (a jak jem to drodżówke :shock:) przychodze do domu taka glodna ze sie zucam na lodowke zaczynam JESC JESC JESC ... i sie powstrzymac nie mogę, zaczne chyba jeść śniadania. tera mi sie pewnie dostaje, ze nie jem sniadań, ale ja nigdy ich nie jadłam odkąd pamiętam przed szkoła nic nie jadłam. moze jak zjem do śniadanie to nie bede sie tak zucać... :)
jedz śniadania koniecznie!! bez tego ani rusz :P
hm...a może to co z twarzy przemieszcza Ci się na nogi?:D
hej niezagruba!!! ja takze mam 15 lat i też dyche do zrzucena :oops: trzymajmy się razem!!! :D
witam! ja mam 16 lat ważyłam 66kg a chcę ważyć 56-55kg wzrost-168cm.
niezagruba: cel ten sam! damy rade!
ja zaczęłam 16 listopada i jak ostatno się ważyłam to było mniej o jakieś 2-3kg ale to było tydzień temu. w środe ważenie...
przekonam się jak mi idzie. kurcze! ja już chce ważyć 55kg. w końcu trzeba jakiegś faceta poderwać na dyskotece... :D
o wlasnie, ale ja nie wiem jak sie zabrać bede jeść normalnie tzn. przed skzołą sniadanie o 14 obiad i o 18 kolacje miedzy posiłkami ewentualnie jabłko. chce zacząć trenować jakis sport, uwielbiam biegać keidyś byla bardzo dobra i zaniedbaam to... a teraz nie wiem :( nie chce zadnych sztuk walki ani, takich gdzie sie malo ruszam, pasowalo by mi bieganie albo plywanie ale nie wiem naparwde nie wiem... mozne zaczne biegac na wlasną rękę... ale nie ma za bardzo tras i przedewszystkim pogody. co wy na taka diete ? :P SANIADANIE obiad i kolacja koniecznie przed 18 oczywiscie zadnych tluszczow itd. dzis zjadlam 2 placki ziemniaczane i tak mnie żołądek boli... nigdy wiecej, nie znjem nic smazoneg. nawet nie wiem dlaczego bo ejstem mloda nie powinnam miec z tym raczej problemow, ale nie moge moj brzuch ! :O pozdrawiam :) i prosze o rade !
no dietka ok, tylko cos zjedz między tymi głównymi posiłkami ;)
no a co do biegania, to pogoda chyba rzeczywiście nieodpowiednia na to... :?
no wlasnie, dlatego co mi radzicie ? :P