Wątek: Historia lubi sie powtarzac.. ale ile mozna ?!

no wlasnie... zjadlam o 18 jeszcze 180 kcal.. i teraz pije kompot z rabarbaru... msuze ! bo bym nie wyrobila.. a to nie ze ejstem glodna tylko mnie cisnie do ejdzenia ! wiecie ze sie ciagle cos chce... mialam tak ze slodyczami a juz nad tym panuje i mnie ciagnie do ejdzenia tak jakby zucac palenie... tez zamiast tego chce sie ejsc... kurde. no ale jutro wstaje i biegam i juz zajecia wiec mysle, ze jakos to będzie :P ale troche mi smutno...

ja tez ostatnio mam non stop na cos ochote :/

staram sobie zaplanowac jedzonko na jutro i wyglada to mniej wiecej tak
6:20 (po biegu) płatki (170) +serek wiejski (200) =370 kcal
school (8godzin) 2 jablka= 200 kcal/ jalbko ma az 100 kcal ? ciagle mnie to dziwi :P
ok 16: jajecznica (180 kcal) + pomidorowa z torebki :P (220) = 400 kcal
wychodzi 970, spoko nie ? tylko kurde najchetniej to bym zastapila ta zupke ae nie wiem na co bo nie mam nic wdomu takiego... :/
pozniej mam zebranie kosciele to juz jesc nie ebde tylko gumy !

ha a ja wolne...ale za to za rok matura:P

ja gdzies czytalam ze jablko ma 40 kcal czyli wychodzi ze tyle co paczka tic takow

tez tak myslalam, zrestz aja juz nie wiem. ile wg wa sma jablko ?

wczoraj dalam taki popis... oprucz etgo co napisalam zjadlam ejszcze (ok. 21-22) 6 ? kanapek z ciemnego chlebka z musztardą, to w sumie nie AZ tak duzo bo chleb i musztarda nie maja duzo [bo byl ciemny] ale dzisiaj i w nocy mialam taka zgagę !!!! caly dzien mnie to emczy... kiedys w koncu musialo to byc.. juz mi sie tak zbeiralo pare dni az w koncu napawrde nie wytrzymala i co chwile sie za cos lapala

za to dzisiaj ladnie CALY dzien na dworzu zara zznwou wychdoze, wrocilam do domu na 15 min do szybko tu wchdoz i psize, ebde pozniej jeszcze... postaram sie a zjadlam
rano platki bo na wiecej nie mialam sily od tej zgagi tylko mi sie pic chcialo
w szkole jedno jalbko drugie zjadla kumpela, po szkole i pincpolo i pozniej drozdzowke (cos musialam jesc a wiedzialam,z e do domu dzisiaj nie przyjde, wlasnie rpzyszlam to zjadlam ejszcze platki ale to juz malutko i rownoo 18.. wiecej nic ! teraz nie wiem jak mam liczyc jablko :/ [ zalozmy ze 75 bo tyle jest na dieta.pl] no to wychodzi 833 kcal. jes dobrze, dobra zbieram sie, pozniej do was zajrze, ejszcze zrobie 6 weidera ale juz napawrde niemam siy.. ejstem tak zmeczona tak mnie stopy bola...

uslyszalam na swoj temat cosbardzo przykego... wiadomo o co chodizlo... a wszyscy mowili, ze schudlam i ze wygladam super, poważnie... kurde tylko ze ta osoba jest naparwde wredna.. i dla wszystkich.. cholera ;( przynajmniej motywuje.

niezagruba, krytyką i głupimi komentarzami się nie przejmuj...
Ludzie są zawistni i zazdrośni (nie wszyscy) ;p
Trzymaj się i nie poddawaj ;p

e tam po co sie przejmowac ;* ja przestalam juz dawno .. zlewam i juz ! :*

Olej sobie ta osobe, przy tej wadze i wzroscie (o ile to jest stan aktualny, zreszta nawetr 5 kg wiecej i bys spoko wygladala) to niemozliwe, zebys tak zle wygladala, poza tym co ona ma do tego, jaka jestes? Jak mowi Hiphopera, olewka i tyle
Ja za jablko licze 50 zwykle, ale mysle, ze to takie srednie - za takie duze to bym 75 brala, ale na pewno nie 100 Chociaz moze ja troche oszukuje..
Wiesz co zamiast zupki mozesz? Ugotuj sobie troche makaronu i zrob jajecznice z makaronem - dla mnie pycha, jak dobrze przyprawisz