-
Ja tam diete zmieniłam ostatnio na SB
-
No to ładnie. A jeszcze co do wątku babcinego to ja nie mam babci już żadnej. Jedna zmarła kiedy mnie jeszcze na świecie nie było, choć była młoda, druga babcia nie dawała mi słodyczy bo była schorowana i z domu nie mogła wyjść. Zmarła 6 lat temu. Bardzo ją kochałam, najbardziej na świecie. A dziadkowie słodyczy nie dają raczej.
-
dodi - podziwiam SB mi by sie nie chciało już wolę liczyć kalorie
-
Dzasmina wielkie gratulacje!
no w SB to jest ten problem, ze nie wiadomo, co jesc, a czego nie (znaczy patrzenie na te wszystkie indeksy glikemiczne, no i ogolnie wiecej czasu chyba idzie na przygotowywanie jedzenia, a poza tym bez niektorych weglowodanow ciezko wyrobic wg mnie) - chyba tez juz wole kcal liczyc
-
Zgadzam sie SB jest ciężkie do rozgryzienia Już łatwiej stosować dietkę 1000-1200 kcal. 3maj sie i pozdrawiam
-
dla mnie nie SB ..
bylam kiedys na Mm jakies 4 miechy i spoczko schudlam ogolnie malo ... ale bylam zdrowasza i takie tam , ale nie chce nawet myslec ile przytylam jedzac "normalnie: tzn 1200 kcal ale nie wg zasad tej diety ...masakra
-
Ja to już postaram się zmienić jedzenie. No wiecie, po diecie ograniczę w ogromnym stopniu chleb, makarony owoce i inne. No i w 1200.
A na SB to ja już nawymyślałam sobie chyba na 4 dni do przodu jadłospisu. Hehe. Nie jest tak ciężko. To jedzenie baaaardzo syci. Sałatki warzywne wymiatają. Mówie Wam. To wcale nie jest trudne. Szkoda mi tylko tych owoców, ale zawsze jak mam ochotę na słodkie sięgam po mleko. Ono ma taki smaczek słodkawy a można je pić w czasie diety. Pozdrawiam
-
No ale jedno mnie intryguje - mianowicie bałabym sie diety SB - bo jak schudniesz to nadal musisz ograniczac te produkty...A w praktyce to różnie bywa...I grubniesz...Bałabym się bo jestem za mało zdyscyplinowana
-
no dokladnie bo SB to jest dieta na cale zycie ... i tu sie elimnuje te produkty i jak sie robi odstepstwa to sie tyje .. tak jak pisalalm identycznie na MM jest ,\\. I ja jestem przykladem ze to jets prawda
-
a może wszystkie przejdźmy na JM-jedz mniej
ale SB zaczyna mi się podobać...hm....
w sobotę mam zabawę choinkową w szkole i mam króciótką spódniczkę muszę iśc nóżki poćwiczyć już jeden kumpel zamówił sobie u mnie taniec , więc ... cieszę się na samą myśl o sobocie, bo wpadniemy tam wszystkie z Żochowa - czyli pięć lasencji w karnawałowym nastroju oj będzie się działo
a dietka na razie oki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki