Wątek: Zaczyna się prawdziwa walka :D

no jakies cechy ludzkie na pewno zachowalam Co kupic tacie? Bokserki w serduszka albo mu wyslij kartke na walentynki heh ja pozbieralam od rodzinki te gorsze cechy z tego co zauwazam a silna wola to juz ode mnie zalezy
aha, podsumowujac dzien, to calkiem spox - jakies 1100 kcal, prawie zero slodyczy (2 kostki gorzkiej czekolady), ogolnie dosyc zdrowe jedzonko - tylko ruchu malo, bo nie mialam ani sily ani ochoty na zadne wylazenie w taki mroz

a ja jestem jednak dziwna <sciana> mialam sie rano zwazyc i zapomnialam heh no i znowu do jutra musze czekac sie cierpliwosc pocwiczy

ja też tak miałam ostatnio tyle czekałam by się zważyć a jak przyszło co do czego to zapomniałam

No to czekamy na rezultaty.

heh zapisalam sobie na kartce ladnie jeszcze wymiarki zerkne, ale ich chyba na forum nie podam (co bede siarowac ) - w ogole sobie kupilam maslaneczke (mialam wielka ochote) i jutro sobie ja bede zapodawac z owocami

Pokaz wymiarki Nikt przeciez sie nie bedzie smial...

sie zobaczy jak mi cos odwali, to pokaze, jak nie, to podtrzymam decyzje (kobieta zmienna jest.. )

pokazuj raz dwa

Tickera nie zmieniam waga mi sie rozregulowala - za kazdym razem co innego bylo - 2 pokazywala 62 i po razie 62,5; 63 - i jak wierzyc takiemu czemus no wiec poczekam jeszcze kilka dni, no i wtedy sprobuje jeszcze raz, co mi wyjdzie, to podam
Dobra, napisze wymiarki (stwierdzilam, ze jak sobie zrobie siare, to przynajmiej bede miala wiecej motywacji zeby te siarowe cyferki zmienic na normalne ):
łydka - 37
nad kolanem - 41
udo w najszerszym miejscu - 58
tyłek - 97
biodra - 89 (jeszcze nie tak tragicznie)
talia - 72
brzuch - 82
biust - 85 (strasznie mala roznica miedzy nim a brzuchem )
pod biustem - 73
ramie w najszerszym miejscu - 27-28 (nie udalo mi sie dokladnie sprecyzowac )

No i to by bylo na tyle.. Wzrost jak mierzylam (metrem krawieckim, bo metrowki znalezc nie moglam ) to wychodzilo 168-169 no ale moze zawyzylam, bo nie wiem, czy sciana jest prosta
A dietka spoxik na razie - zjadlam sobie duza gruszke i otreby granulowane utopione w maslance

mniam...jejku jak bym sobie gruszke zjadłaaa :P :P
niby czym masz się osmieszać, ja nie wiem ile mam, ale raz z koleżanką próboalyśmy sie mierzyć to chyba więcej mialam gdzie niegdzie....moja zmora to tylek bleee
brzuch już się kształtuje