wczoraj zjadłam jeszcze 30g ogórka i było 1000kcal
a dzisiaj na śniadanie twarozek z cebulką i śmietaną 231,3kcal
a przed chwilą zjadłam jeszcze kawałek babki marmurkowej 89,9kcal
321,2kcal
no id dobrze musisz zaczac jesc wiecej!!
czesc
nie boj sie zwiekszac kcali
to ze na 1100 bylo 1,5kg wiecej to normalne przez pierwsze kilak dni bo poprostu w Twoim zoladku cos jest...
dodwaj kcale bo dalej bedziesz chudla z juz chyba tego nie chcesz skoro chcesz wychodzic z diety
mowie Ci nie ma co sie bac!
dodawaj kcale...
nie musiesz oczywiscie jesc ogromnych ilosci jedzenia ale np dodawaj do musli rano lyzke rodzynek, rob owsianke i dodawaj do niej dzem, banany, kakao, orzechy...
nie przytyjesz nie martw sie
Ja się bałam przytyć po zwiększeniu do 1600 kcal więc robiłam tak, że jadłam 1600, a np 400 kcal spalałam potem na rolkach i wychodziło na to samo co jakbym zjadła 1200...wtedy na początku był taki skok wagi w dół (2 kg w tydzień), a później wszystko się ustabilizowało.
Więc dodaj kcale a potem je spal. Podkręcisz metabolizm i będziesz mogła później jeść więcej.
ale i tak dobrz e ci idzie...
ja sie boje tego okresu wyjscia z diety. to bedzie najtrudniejsze.
To przestań wszystko ważyć - ukrój sobie czego porządnie po prostu, weź o łyżkę więcej niż masz zamiar, nałóż porządnie na talerz zamiast wróblić po jednym gramie...
musisz spróbować...bo innaczej nigdy z diety nie wyjdziesz...
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Zakładki