Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Krysialku, dziekuje za jablka, jestes super kolezanka, nawet do pracy przyszlas, ale widzisz jak jest jak jestem sama
Wieczorem zrobilam placki z jablkami

Dziewczyny wstyd mowic, ale w sobote zdenerwowalam sie na meza, a jeszcze byl alkohol, bo bylam w gosciach na obiadku,a pozniej w ogrodzie, bylo rozno , piwo ,drinka wypilam , i wypalilam 2 papierosy
Dzisiaj znow wzielam tabletke, bo od rana myslalam o papierosie , kurcze, czy ja tak zawsze bede walczyla ze soba
Ale uznalam , jak by tej wpadki nie bylo i dalej nie pale
Aniu, Misialku, Jola, Ulenka, Activia, Agentka, Luizku,Halinko i Elizabetko, dziekuje za odwiedzinki
Jestescie kochane, bardzo mi pomagacie, jak przeczytalam , ze mi radzicie, zebym nie palila, a ja zapalilam , to mam kaca moralnego, ze nie potrafie sobie powiedziec, ze nie pale i nie biore do ust
Postaram sie , zeby nie bylo juz wpadki
Milego tygodnia

WITAJ SKARBIE.........

NAJWAŻNIEJSZE SIĘ NIE PODDAWAĆ , A JA W PEWNYM MOMĘCIE BYM SIĘ PODDAŁA.
WSZYSTKO OPISAŁAM U SIEBIE. :P

FAKTEM JEST ŻE JUTRO RANIUTKO WYJEŻDŻAM I NA STAŁE WRACAM DOPIERO
KONIEC WRZEŚNIA, ALE MAM NADZIEJĘ ŻE PO POWROCIE ZOBACZĘ SUPER FIGURKĘ I DOBRY HUMOREK.

ŻYCZĘ POWODZONKA I SAMYCH SUKCESÓW,MIŁEGO ODPOCZYNKU WSRÓD FORUMOWICZEK.

ZYCZE UDANEGO TYGODNIA
PRZESYŁAM MOC BUZIAKÓW

Bewiku nunu za te dwie faje ,ale dobrze że znow nie palisz .Wpadką się nie martw to tak jak z jedzeniem ,oby nie za często i tak jestem z Ciebie dumna pozdrawiam i slę buziaki

bewiku,wlasnie najgorsze to imprezki i alkohol ja przez 2 lata palilam tylko na imprezach :P a w domu juz nie........... ale niestety wrocilam do nalogu tak ze uwazaj,musisz byc czujna
ja rzucam po wakacjach
caluski

ło matko bosko, bewiku uwazaj, u mnie było podobnie, zapaliłam tylko jednego, potem długo nic no i poszłooooo.......teraz paczka dziennie. Fuj. Ciekawa jestem, jak mi pójdzie na wyjeździe. Nie przejmuj sie, to trudna walka. Odchudzanko to przy tym mały pikuś.
A tak na marginesie, jak wchodzę do ciebie, zawsze otwiera mi sie twoja pierwsza strona, wtedy ważyłaś 79,90kg, jak miło zobaczyć taki poteżny ubytek wagi!!!!!
Brawo, brawo, brawo!!!!!!!
No i kurcze przeskocz do choinki te magiczną siódemke!!!!!
Śledze cie nieprzerwanie, bo ja też utknęłam w tym samym punkcie co ty!

Bewiku za te 2 papierochy należa Ci sie baty Nie poddawaj sie-w końcu ,kto rządzi??Papierosy Toba czy Ty nimi

Pozdrawiam

Witam moje kochane
Joluś napisala

kto rządzi??Papierosy Toba czy Ty nimi

wista wio , latwo powiedziec, teraz chyba wiecej mysle jak wczesniej, chyba mi sie pluca oczyszczaja i dopominaja sie o smole
Aniu, wazylam , 80 kg ,a jak schudlam , to wiem , ze to jest najodpowiedniejsza chwila na zerwanie z nalogiem ,chociaz mam czesto chec na faje
Ciesze sie , ze waga nie idzie w gore, chociaz..........przed zerwaniem z fajami, bylo czasem 69 kg, a teraz jest czasem 71 kg, ale staram sie pilnowac, nie mowie o gubieniu, ale zeby to utrzymac
Misialku u mnie slubas kopci i ja jak czuje faje to go gonie, a on sie wkur... , wtedy dochodzi do awantury
Elizabetko

Wpadką się nie martw to tak jak z jedzeniem l ,oby nie za często

, oj z fajami to chyba gorzej,
Psotulko dziekuje za pdwiedzinki Gdzie ty takie ladne obrazeczki znajdujesz
Halinko, milego wypoczynku, dziekuje za odwiedzinki

Chyba cos jest z tym cisnieniem , albo ten upal mnie meczy, wczoraj i dzisiaj boli mnie glowa, jestem rozdrazniona, zmeczona i nie mam checi na nic, nawet na basenie wczoraj nie bylam i do dietki nie zagladalam.
Brak mi werwy ktora mam zazwyczaj, ale mysle, ze to szybko przejdzie, bo nie chce byc taka osowiala

Pozdrawiam

bewiku ten upal to rzeczywiscie czlowieka przymula nic sie nie chce robic czlowiek by tylko siedzial w cieniu i jadl lody....
pozdrawiam

witajcie
dotarłam wreszcie do domu -i zastanawiam sie dlaczego taka obładowana
przez swoją pazerność -jestem cała obolała .
Tutaj raczki doprowadze do porzadku -bo od owoców jakas gruboskórna jestem .
Bewik -ja w poniedziałek -jeszcze wiaderko wiśni wydrelowałam
a jabłka niesamowicie lecą -i jakies karłowate w tym roku.,
marmolady nie chciło mi sie robic a butle na wino zajęte przez wiśnie -więc
jabola nastawie jak tato koniaka zrobi -wiec chyba w sierpniu
Moze wtedy sie zobaczymy. Teraz jak będziesz miała ochote -to przyjdz i sama sobie wyzbieraj co ładniejsze . dogadaj sie z moim ojcem -żadnego problemu nie będzie.
pod drzewem jeszcze tego mnóstwo zostało -moze do jutra sie nie ugotują