hi,hi, przyszlam z wycieczki z lasu i zamiast isc cos na jutro upichcic,zobaczylam co tutaj slychac , a Misialek mnie pracusiem nazywa
Ja uciekam z domu, zeby nie dojadac, chociaz maz mi kupil loda i powiedzial , ze moge zjesc, bo na spacerku strace kalorie , a w pracy nie mam czasu nawet zobaczyc od internetu , bo jestem sama, pracy duzo, a kolezanka na plazy sie wygrzewa
Clementynko, moj, slubas tez po zawale, na poczatku sie wystraszyl i nie palil....14 dni., to bylo 7 lat temu, ja wtedy zerwalam z nalogiem ,zeby go nie kusic, a on po kryjomu palil
Walka z wiatrakami , musi sam chciec rzucic
Waszka, gdzie tam chyba lepiej rzucic palenie jak smakolyki, a jeszcze teraz teraz 21 dni bez papierocha szukam cos do raczki
Ale dzialeczki i rowerkowania to ci zazdroszcze
Ciesze sie , ze sie odezwalas
Krysialku, ja chce chodzic , a nie jezdzic , ale teraz nie mam czasu za bardzo , bo mam 2 mieszkanka, dzieci i moje
Lunka dziekuje za odwiedzinki
Jutro odwiedze was , bo teraz nie mam czasu ide cos w kuchni zrobic, bo w domu ostatnio jestem gosciem , wczoraj bylam na basenie i na wsi po jajeczka i mleczko
Pozdrawiam i dziekuje za odwiedzinki
Zakładki