Strona 32 z 438 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 132 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 4377

Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

  1. #311
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, nie wiem czy lepsze jest zapobieganie czy walka. I jedno i drugie wymaga od nas dużo siły i samozaparcia.
    Ja też kupiłam dziś dzieciakom ciasto. Wiem, że do jutra będzie po nim. I nawet nie spróbuję.
    Ale od czasu do czasu trzeba sobie wynagrodzić ten ból odchudzania. To na poprawienie samopoczucia.
    Jutro będę robić sernik z brzoskwiniami. A niech to. Raz kozie śmierć. Przecież nie zjem całą blachę.
    Buziaczki

  2. #312
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    PROSZE O KAWALECZEK
    POZDRAWIAM KULINARNIE

  3. #313
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Psotulko,ale narobiłaś mi chęci tym szaszłykiem
    i oczywiście będąc w sklepie kupiłam pomidorki i w doniczce bazylię,oraz serek feta.poukładałam na talerzu,ser,pomidorki i bazylię, pychotka
    Wczoraj spotkałam się z Krysialkiem, byłyśmy na piwie,pogadałyśmybyło fajnie.Jak wróciłam do domu, to przebrałam się i szybciutko poszłam na basen, byłam taka zadowolona z siebie, ale po basenie zaprzyjaźniłam się z lodówką, to był mój wielki błąd
    Dziś jest lepiej, myślę że już nie będę grzeszyć .
    Teraz jestem na ubiegłorocznym urlopie 5 dni, więc chcę go spędzić na sprzątaniu mieszkanka (mycie okien,zmiana firanek, itd.)
    W sobotę będę miała gości więc będzie pichcenie,tylko ,żebym nie podjadała,ale chcę zrobić sałatki dietetyczne, może uda się nie dojadać
    Kwiatuszku, podziwiam Ciebie upiec i nie spróbować
    Ale od czasu do czasu trzeba sobie wynagrodzić ten ból odchudzania. To na poprawienie samopoczucia.
    Muszę nauczyć się walczyć z pokusami
    Misialku, sądzę ,że sobie radzisz z pokusami i przez to waga tak ładnie idzie w dół,czego ja o sobie nie mogę powiedzieć
    Jak będę podjadała, to będę tak wyglądać

    a tego nie chcę

  4. #314
    Filigree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bewiczku, dziekuje za odwiedzinki u mnie i wszystie serdeczności
    Fajnie, że mogłyście sie spotkac z Krysialkiem
    W domu trudniej jest sie ustrzec pokusom, więc uważaj na lodówkę i wypocznij na urlopie


  5. #315
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!
    Psotuleczko, tak bym chciała Cię poczęstować.
    Bewiczku, z tym ciastem wypadło tak. Te co wczoraj kupiłam, spałaszowali dzieci. A te co sama upiekałam, zjadałam mały kawałeczek i oczywiście polazłam w gości. A tam ojejku, żadne tłumaczenia nie pomagały, a jakie ciasta, paluszki lizać. Więc skusiłam się na dwa kawałki jednego z galeretką, a drugiego sernika na zimno.
    Strasznie podobały mi rolady z orzechami, a druga z bitą śmietaną.

    Więc sama widzisz. Jakie to pyszności, oj tylko nie dla mnie. A jeszcze jutro idę w gości, mamamija! Jak ja wytrzymam!

  6. #316
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Filigree, masz rację ,że w domu jest więcej pokus, bo lodówka w zasięgu ręki, a jeszcze będę ciasta piekła , ale sobie już postanowiłam, że w poście zakaz słodyczy (moja koleżanka w tamtym roku tak zrobiła i przez post 8 kg schudła)
    Kwiatuszku widzisz jak ładnie wypadłaś ....po kawałeczku a ja dopiero wtedy bym się rozsmakowała

  7. #317
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    bewiku ten chiopotamek jest rozkoszny

  8. #318
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Misialku podobny do mnie , ja tż mam taką dużą głowę
    Za długo siedzę przy kompie , ale znalazlam ciekawy artykuł, chyba wydrukuję powiększę i powieszę na ścianie,żebym częściej widziała, może to pomoże


    Która z nas nie marzy o idealnej sylwetce przeglądając strony kobiecych czasopism? Kate Moss czy Cindy Crawford uśmiechające się do nas z okładek magazynów sprzedawanych od RPA przez światowe stolice mody po Islandię stanowią niedościgniony ideał, do którego wszystkie dążymy. Z centymetrem w ręku, zamknięte w łazience, popłakujemy przed lustrem zastanawiając się gdzie byłyśmy, gdy Pan Bóg rozdawał ładne ciała.

    Zapominamy, iż wspaniałe figury większości modelek to efekt długotrwałej i mozolnej pracy. Myślicie, że taki wygląd jest tylko nieosiągalnym marzeniem? Wbrew pozorom, przy odrobinie wysiłku i samodyscypliny, nierealne stanie się realnym, a krótka bluzeczka, obcisłe szorty, czy kostium bikini zapełnią wasze letnie szafy. Mamy nadzieję, że nasze rady pomogą wam szybko, zdrowo, a przede wszystkim skutecznie, pozbyć się zbędnych kilogramów. Na początku musicie sobie uzmysłowić, że tycie jest spowodowane dodatnim bilansem energetycznym; oznacza to, iż spożywa się większe ilości pokarmu niż spala. Stąd tłumaczenia typu: jestem uwarunkowana genetycznie, lub mam słabą przemianę materii są najczęściej bezpodstawne. Brak aktywności i złe nawyki żywieniowe to najczęstsze przyczyny tak znienawidzonych przez nas zaokrągleń. Po przeczytaniu naszego artykułu same przekonacie się, że schudnięcie nie jest takie trudne.

    Zmieńcie swoje nastawienie do odchudzania.

    Dieta to nie głodówka, ale zmiana nawyków żywieniowych. Uchroni was to od tzw. efektu jo-jo (szybkiego powrotu do poprzedniej wagi). Głód to naturalna reakcja organizmu, jeśli już koniecznie chcecie opuścić jakiś posiłek niech to będzie kolacja, a nie śniadanie - w przeciwnym razie na obiad zjecie dwa razy więcej. Zmniejszcie porcje i wybierajcie mniej kaloryczne potrawy. Pamiętajcie - racjonalne rozplanowanie posiłków to podstawa zdrowej diety.

    Nie zapominajcie o aktywności fizycznej.

    Nie oznacza to, że każda z was ma się stać miss fitness. Na początek wystarczy wieczorny spacer z przyjaciółką, czy kilka przysiadów dziennie, a wkrótce zobaczycie efekty. Poprawie ulegnie nie tylko wasza kondycja, ale i samopoczucie.

    Wyznaczcie sobie realne cele.

    Nie istnieje dieta cud, dzięki której trwale stracicie 10 kg w dwa tygodnie. Istotnie z początku będziecie chudły szybciej, ale związane jest to z utratą wody, a nie tłuszczu - nie zapominajcie o piciu dużej ilości wody! Wiele z was widząc zmniejszone tempo chudnięcia, zniechęca się. Idealna, przynosząca trwałe efekty utrata wagi to 1 kg tygodniowo.

    Określcie swoją motywację.

    Znając swój cel łatwiej będzie wam go osiągnąć. Nie sięgniecie po batonika wiedząc, że za miesiąc musicie się wcisnąć w sylwestrową kreację. Wyobrażajcie sobie końcowy efekt i cieszcie się każdym sukcesem.

    Jak to robić?

    Wiele z nas nie zdaje sobie sprawy co i ile je. Wydaje nam się, że jemy niewiele zapominając , że przekąski typu chipsy są zgubne dla naszych kształtów. Istnieje jednak kilka dobrych sposobów, aby świadomie kontrolować to, co jemy. Najprostszy, to jedzenie według ustalonego wcześniej schematu. Dokładnie zaplanowana wcześniej ilość i pora posiłków uchroni nas od "podjadania" między posiłkami.
    A co dalej?

    nie spożywajcie niczego bezpośrednio z lodówki czy opakowania
    nie jedzcie w pośpiechu - niech posiłek będzie osobną czynnością, na którą przeznaczycie odpowiednio dużo czasu
    absolutnie nie jedzcie przed telewizorem, gdyż wtedy nieświadomie jecie więcej
    nie najadajcie się do syta - skończcie, gdy czujecie, że jeszcze coś mogłybyście zjeść pijcie po, a nie w trakcie posiłku, gdyż woda niepotrzebnie spulchnia jedzenie zwiększając jego objętość w żołądku
    gdy odczuwacie głód, nie rzucajcie się od razu na jedzenie, ale odczekajcie kilka minut. Dokuczliwe uczucie głodu ustąpi, a wy zjecie mniej. Możecie napić się wody, zjeść marchewkę lub jabłko.
    uświadomcie sobie sytuacje, w których macie zwiększony apetyt. Unikajcie ich lub ćwiczcie silną wolę.
    nigdy nie traktujcie jedzenia jak kary czy pocieszenia. Zamiast tego postarajcie się znaleźć inną czynność przynosząca wam przyjemność.
    szczególnie uważajcie na tzw. "puste kalorie" zawarte w alkoholu. Jeden kufel piwa zawiara aż 500 kalorii!
    Gdy nam nie wychodzi...

    Jeżeli mimo naszych rad potrzeba jedzenia okaże się silniejsza, nie róbcie z tego tragedii. Wystarczy jeśli następnego dnia ograniczycie ilość kalorii. Dużym problemem w walce ze zbędnymi kilogramami może być fakt iż żyjemy w erze konsumpcji, gdzie cotygodniowe wyprawy do supermarketu stały się już zwyczajem. Kuszą promocje, degustacje, nowe produkty - to z pewnością nie służy odchudzaniu. Jednak istnieje kilka sposobów aby "nie dać się" supermarketom:

    nie chodźcie głodne na zakupy; istnieje wtedy prawdopodobieństwo, że kupicie więcej i nie oprzecie się degustacjom
    zawsze sporządzajcie listę zakupów i trzymajcie się jej
    nie dajcie się skusić na promocje
    wybierajcie produkty niskokaloryczne, czytajcie informacje na opakowaniu
    trzymajcie się z dala od półek z produktami, których powinnyście unikać
    nie kupujcie jedzenia na zapas

  9. #319
    Guest

    Domyślnie

    Bewiku w tym artykule są cenne rady! Dziękuję ,że umieściłaś go na swoim wątku
    Miłej niedzieli

  10. #320
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    szczególnie ta o chodzeniu głodna po zakupy
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 32 z 438 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 132 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •