Bewiku, uwielbiam babskie spotkanka, teraz niestety w naszym gronie nie spotykamy sie, bo nasza koleżanka leży w Warszawie w szpitalu, jest ciężko chora. czekamy na jej wyzdrowienie i znowu bedziemy pichcic, popijac drinki i całe popołudnie gadac jedząc to co razem ugotowaliśmy.
W piatek wytrwałam na samych jabłkach
Twoją sałatke juz wydrukowałam dzięki......i jakie super recenzje
Twój suwaczek wygląda ślicznie, moze jutro bedzie jeszcze mniej Ale juz dziś gratuluję
Zakładki