Strona 40 z 65 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 644

Wątek: Ryczaca 40-tka

  1. #391
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Tygrysku,ja tez wczoraj mialam wpadke i jestem zla sama na siebie ostatnio tak mi sie porobilo,ze co zgubie przez tydzien to w weekend nadrabiam nie ma jak traba
    zycze wytrwalosci

  2. #392
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wytrwalosci mi nie brak...zwlaszcza w jedzeniu slodyczy...rano halwa,po poludniu czekolada...A w pracy zauwazyli ze schudlam....Akurat jak jestem najedzona po same uszy i ledwo sie ruszam to slysze...ze slicznie wygladam taka odchudzona.Jak w soboty po dniu jabluszkowym smigam leciutko po schodach-to nikt nie zauwazy Ej,zycie grubasa...
    Jutro sie waze i az mi skora cierpnie,bo dzisiaj obrazilam sie na wage!

  3. #393
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Buziaczki, mam nadzieję, że dobrze Ci waga pokaże - i wierzę, ze widać, bo w końcu sporo zrzuciłaś
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #394
    07cela Guest

    Domyślnie

    Tygrysku, nie przjmuj się, ja ostatnio siedziałam w domu - i : cała czekolada, frytki, bułeczki pszenne opiekane w tosterze - żyć nie umierać!!!!!!
    Jak widzisz, moje odchudzanie szlak trafił! Ale dzisiaj jestem wreszcie w pracy i koniec żarcia .A też nie jadłam ziemniaków, makaronów, białego pieczywa, smażonych mięs, słodkich owoców!!!!

    Trzymajmy się mocno Tygrysku!!!

    CELA[/b]

  5. #395
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Tygrysku , jeden dzień rozumiem , ale następny
    opamiętaj się, bo się pofatyguję i do Opola z rózgą pojadę, jeszcze nie jesteś laseczka, bo masz co gubić
    Już limit słodyczy do świąt wyczerpałaś, więc wracaj na wlaściwą drogę

  6. #396
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No wlasnie-2 dni!Wiem,wiem to glupie,ale tak mnie czasem cos najdzie...Nalogowiec jestem po prostu.. Ale jak takie slodkie smakuje po kilku dniach bez grama cukru...mniammniam Poza tymi wpadkami trzymam sie dzielnie-bez chleba,ziemniakow i maki i zbednych tluszczy.Podejrzewam nawet ze z tymi slodkosciami nie przekroczylam limitu dziennego 1500kcal,bo po slodkiej wyzerce nic wiecej nie jadlam.
    Ale masz racje Bewiku-do swiat juz POSTARAM sie nie patrzec w niebezpiecznym kierunku.
    A ROZGA BY SIE PRZYDALA - NAWET DWIE !!

  7. #397
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Tygrysku!

    No,no , rzeczywiście piekny rezultat .Gratuluje z calego serca.
    Niemniej jednak , to podjadanie słodyczy nic dobrego nie wróży.
    Juz gdzieś chyba ten mechanizm tłumaczyłam.
    zapewniam, to nie jest jakaś wymyslona teoraia, tylko samo życie.
    Poza tym sama sobie robisz krzywde tymi odstępstwami.
    Nie mysl ,ze ja nie mam pokus.
    Jeszcze jakie .,ale staram sie je oszukać w różny sposób.
    Teraz juz mi łatwiej , bo nie mam juz takich napawdów jak kiedyś ,ale tez wiele rzeczy mnie neci.
    Jednak bat na tyłkiem , w postaci zagrożenia cukrzycą ,jest bardzo skuteczny.
    Poza tym ja już sie źle czuję ,jeśli sobie cos odpuszczę .
    Miałam przyklad w niedzielę.
    Miałam kurs, 8 godzin .Nic sobie nie wzięłam do picia , bo zapomnialam ,a jedzenia nie brałam , bo zawsze było cos co moglam zjeść.
    Tym razem było inaczej , chyba zmienili catering.
    Był rozgotowany ryż , kotlet panierowany z kurczaka i gotowana marchewka.
    Do tego tylko słodki sok do picia ,albo herbaty czy kawa z automatu, tez słodkie.
    Zjadłam kawałek kotleta i troche marchewki,poiłam słodką herbatą.
    Wieczorem czułam sie ospała, cięzka i do tego ciągle głodna , pomimo zjedzonej sporej kolacji.
    Tak za mna cos slodkiego chodziło ,że wyciagnęłam czekoladę i zjadlam 3/5 .
    Wprawdzie to była czekolada z fruktoza , taka dla cukrzyków, ale jednak ma przecież węgle , no i ile to kalorii.
    Żałowałam potem ,że cokolwiek jadłam na tych wykladach.
    Trzeba było napić się wody z kranu i przegłodzić się trochę.
    Rano waga ,oczywiście , 0,5 kg w górę.
    Wiem ,że juz wiecej nic takiego nie zrobię .
    Nie po to męczę sie tyle miesięcy ,zeby jednym ruchem gęby wszysko zaprzepaścić.
    Wczoraj mialam zebranie w takich godzinach ,ze powinnam cos zjeść ,zeby nie wrocić do domu wygłodniała.
    Zrobiłam sobie sałatke z pomidora, ogorka ,papryki, salaty i fety.
    Zapakowałam w pojemnik , wzięłam łyżeczke i w odpowiedniej chwili zjadłam.
    Wrócilam do domu i spokojnie przygotowalam sobie kolacje.
    Polecam Ci pilnowanie w miare stałych godzin posilków , a zwłaszcza pilnowanie ,zeby przerwy nie były zbyt długie.

    Całuski , bedę zagladac i kibicować.

  8. #398
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Tygrysku trzymaj sie dzielnie

  9. #399
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witaj tygrysku -a ja myślałam ,ze koty sa miesożerne :P ,a ty słodycze
    no wiesz -większośc z nas ma podobne słabości -ale to można troszku ucałować a nie pochłaniać -chałwa uwielbiam -dlatego nie kupuje -600 kal 100g
    a to zaledwie połowa
    miłego dzionka i nie kupuj tych wstętnych słodyczy fuj...

  10. #400
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bakunia-swietny przyklad z tym twoim obiadem.Ja tez przed dieta czesto bylam ospala i bez sil witalnych a zawsze jadlam sporo,z tym ze w duzej ilosci byly to weglowodany.Odkad trzymam diete,choc czasem lub raczej rzadko jestem glodna,to mam w sobie energii za dwoch!
    Te dwa dni slodkie w wyrazny sposob oslabily moje zalozenia.Dziewczyny!!!Slodycze to moj wrog!Zamiast 1kg przez caly tydzien zrzucilam tylko 20dkg... .Jaka ja glupia Przystepuje do walki ze swoim lakomstwem!
    Zmieniam suwaczek oczywiscie,ale juz bez tradycyjnej radosci

    I PROSZE MI NIE GRATULOWAC!

Strona 40 z 65 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •