Myślę, że większość z nas ma taka swoja filozofie na cos w diecie zakazanego.
A osobiście uważam i ,że dieta nie może być tylko pasmem wyrzeczeń.
Nie wiem czy też tak miewacie ,że jak dłuższy czas sobie czegoś odmawiacie to robicie się nieznośne i złośliwe dla bliskich.
Ja tak miałam do czasu gdy właśnie postanowiłam ,że odrobinę zakazanego nie za często mogę zjeść.
Bliscy odetchnęli z ulgą a ja z powodu tych grzeszków nie tyłam- może wolniej chudłam ale uśmiechnięta i zadowolona z życia.
tylko trzeba jak to napisał TygrysekPozdrawiamTylko trzeba sobie umiec powiedziec stop-
Ania
Zakładki