Dawno u Ciebie nie byłam, a co widzę? Świetnie dajesz sobie radę. Musisz
Waga będzie spadać, tylko daj jej czas.
Powodzenia
Dawno u Ciebie nie byłam, a co widzę? Świetnie dajesz sobie radę. Musisz
Waga będzie spadać, tylko daj jej czas.
Powodzenia
Gratuluję spadku wagi
Dziewczyny-nie ma czego gratulowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Buuuu!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Waga sobie stoi ,choc probuje ja zaczarowac.No,ale nie dam sie!Dzisiaj mialam ochote zjesc na sniadanko pyszna buleczke z czekolada,ale jak przeczytalam wasze gratulacje to skrzydla mi opadly i zostane przy wazie z chudym serkiem .Dziekuje.
Aha!zeby nikt nie pomyslal o mnie len,ze sniadanko jem po 10rano-wczoraj mialam dyzur popoludniowy i dzisiaj tez ,wiec tylko dlatego jestem jeszcze w pizamie
Do wieczora!!!
Wasa z twarożkiem? Pycha....Gratuluję odsunięcia czekoladowej pokusy!
A jeśli chodzi o ważenie, to wiem, że Cię korci, ale najlepiej ważyć się raz w tygodniu, rano na czczo. Trzymaj fason ograniczeń (jedzeniowych oczywiście... ) a zobaczysz, że za chwilę cyferki na Twoim wykresie staną się czytelne i będą dwie!
Pozdrawiam gorąco.
A jak u Ciebie z ćwiczonkami, może musisz rozruszać swe spalanie
Gratulacje, że ominęłaś pokusę. Wiem, sama mam podobne napady.
Ale nie martw się tym. Głowa do góry. Udanej dietkowej niedzieli i ominięcia wszystkich pokus. Sobota i niedziela jest najgrosza, łapiemy wszystko, co jest w zasięgu ręki. :P
świeże bułeczki z masełkiem też uwielbiam -nie zawsze
uda mi sie oprzeć pokusie zwłaszcza jak mąż przy mnie wcina.
Często kroje sobie cieniutki plasterek bułki a na to górke masła --jakoś musze radzić sobie z łakomstwem
wasą nie chce sie zamęczać --bo jak tyć to od dobrych rzeczy .
Czekolade gorzką też odkryłam wspaniałą i za 150 -wydzielam sobie
po kosteczce -tylko dzisiaj juz połowe czekolady wchłonęłam
Będzie dobrze, waga zwykle bywa kapryśna, a dwie cyferki w Twoim zasięgu
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Tak tak Waga potrafi być bardzo kapryśna Dlatego nie przejmuj się ! Nie waż codziennie ,ponieważ nawet w ciągu dnia są duże wahania na wadze
Pozdrawiam
Tygrysku, gratuluję wytrwałości, a waga niedługo spadnie i to może więcej niż oczekujesz. U mnie też tak było, że przez jakiś czas wydawało mi się bez efektów, a potem zaczęły kiloski spadać. Tylko się nie łam .Jestem z Tobą, pozdrawiam
Zakładki