-
Elu chętnie skożytam z Twojej propozycji.
Dane przesyłam na priv.
Pozdrawiam
-
Przeczytałam cały Twój wątek i myślę, że o zdrowym odżywianiu chyba wiesz niewiele. Bo, czy kiedykolwiek jadłaś swoją zrobioną wędlinę ze swojej świnki?
Wiesz, co świnka zjadała? Bo ja wiem, nie karmię ją szcztucznymi dodatkami tylko zbożem z własnego pola i ziemniakiem też własnego zbioru. Jaja zjadam od kur domowych, nie karmionych paszami. Tak samo warzywa i owoce.I znam, co najważniejsze ich naturalny smak, a nie smak mieszanki, czy jak tutaj nazwano "papkę".
Chylę czoła, bo widzę, że zwiedziłaś świat i słyszałaś wielu możnych i uczonych tego świata.
Ale nigdy nie spotkałaś prawdziwej ludzkiej biedy i nieszczęścia, gdzie słychać tylko płacz i modlitwę. Jak długo wytrzymałaś byś ten koszmar?
Myślę, że jeśli chcesz pomóc ludziom to idź tam, gdzie możesz pomóc. Czyli spróbuj pomóc osobom nie za pomocą koktaili, mieszanek, ale tym co mają w domu. Z czego składa się normalny dzień.
Przepraszam za gorzkie słowa, ale ja taka jestem.
My uczymy się tytaj jeść to, na co mamy ochotę i co najważniejsze na co nas stać.
Bo od wody nikt nie utyje.
-
Dostałam pytania o wyliczenia na PV piszcie proszę na forum ,wyliczenia zawsze wymagają komentarza a z tego mogą korzystać wszyscy.
Te dane których potrzebuję mozna chyba napisać.
pozdrawiam wszystkich
Ela29
-
Witaj kwiatku432
Bardzo Ci zazdroszczę własnych wędlin , wzrzyw i jajek.Wiesz mi pomiętam ich smak z dzieciństwa .Wychowałam się na wsi pod Legnicą i dziś jeszcze czuję smak malinówki z krzaka i szynki z domowej wędzarni. No cóz mieszkam już 20 lat we Wrocławiu i po tamtym jedzeniu zostały tyklo wspomnienia. Dziś kupuję zywność w sklepie i tylko czasami uda mi się zdobyć wiejskie jajka. To cena jaką ja i wiele innych osób zapłaciłam za
komfort życia w mieście.A prawdziwą biedę znam z własnego domu , bo sama kiedyś płakałam w poduszkę jak córka prosiła mnie o złotówkę na zeszyt ( była wtedy w pirwszej klsie podstawówki)zostałyśmy same bez środków do życia , a ja nie mogłam jej dać -nie miałam.Zwiedziłam świat prawda i wiem ile pracy mnie to kasztowało.Jadąc na szkolenie nieraz nie miałam na wodę mineralną tym bardzej chcę podzielić się tym czego się nauczyłam .Czy to coś złego? jak łatwo przychodzi nam oceniać innych kiedy nic o nich nie wiemy.
Ja wcale się nie gniewam i bardzo chętnie powiem jek jeść zdrowo bez koktajli.
wystarczy zapytać.Odnośnie wody zawsze obliczam zapotrzebowanie na wodę , bo jej odpowiednia ilość w odchudzaniu jest równie wazna jak ilość białka.
pozdrawiam
ela29
-
Witaj
Bardzo dziękuje za wyliczenia,które mi przesłałaś
Mam pytania: ten metabolizm spoczynkowy -co to jest?1118kcal to faktycznie mało.Czy chodzi tutaj o to ile kcal muszę zjeść aby organizm mógł funkcjonować?
84 g białka -dokładnie tyle zjadam (80-90)
Elu interesuje mnie moje zapotrzebowanie na wodę mam prośbę o wyliczenie.
Jeszcze raz bardzo dziękuje
Pozdrawiam
-
Metaboliza spoczynkowy jest , to ilość kalorii jako możemy spalić w ciągu dnia.Jeżeli jemy chiocby 100 więcej jest to odkładane do magazynu(tkanki tłuszczowej) na zapas.
Masz bardzo niski metabolizm spoczynkowy , ponieważ zależy on od ilosci tkanki tłuszczowej i mięśniowej.Z pewnością jest to nie pierwsze Twoje odchudzanie ,Mechanizm jaki uruchamiamy przy obmiżaniu kalorii jest następujący;
1 pierwsze usówamy wodę z komórek
2 pobieramy brakujące składniki z tkanki mięśniowej
3 pobieramy składniki z narządów wewnętrznych
4 zaczynamy spalać tłuszcz
Każde kolejne odchudzanie zmniejsza tkankę mięśniową , a tym samym metaboliz spoczynkowy.
Jeżeli zjadasz codziennie 80-90 gram białka to wielki sukces i daje Ci ogromną szanse na powodzenie.
Odchudzanie jest jednak czystą matematyką 1118 zjadanych kalorii wtrzymujesz wagę, by spadała waga musisz jeść 300 -500 kal mniej i nadal zmieścić w nich białko i wszystkie potrzebne witaminy i minerały nidobór chodzby jednego w konsekwencji musi doprowadzić do jakiś problemów zdrowotnych .To tak jakbyś chciała jeżdzić samochodem bez paliwa .jeszcze woda 2,25 litra to Twoje dzienne min.
powodzenia
-
Elu tnz. ,że musiałabym zjadać 600kcal dzienne
-
Wysłana :: Wiadomość
Od: Ela29
Do: Kasia Cz.
Wysłany: 10 Lut 2006 23:56
Temat: Re: Prośba o pomoc
Witaj
Masz rację MS 1100 kal na dobę to mało , pociesz sie ja też mam taki.
Jest , to ilość kalorii jaką Twój orgamizm potrzebuje na dobę. Ja obliczam , to za pomocą
specjalnego urządzenia.Jak czytałaś mój wątek , to wiesz, że zajmuję się odchudzaniem od wielu lat. Oblicza się to odejmująć ( niestety dą drogą robię to z dokładnością tylko 90%) aparat i doświadczenie. 1oo% tylko jak sprawdziłabym innym aparatem zawartość tkanki tłuszczowej w Twoim organizmie.Ale nie martw się ja mam już naprawdę świetne wyczucie.
Mając dane wylicza się BMC( beztłuszczową masę ciała waga mięśni , kośći i narządów wewnętrznych) czyli tkankę tłuszczową odejmujemy od wagi ciała. własnie z BMC oblicza się zapotrzebowanie na białko BMC odpowiada za szybkość spalania tkanki tłuszczowej. U ciebie jest niska z powodu kolejnych diet , które wyniszczyły mięśnie jadłaś zamało białka .Ja wiem , że o tym się głośno nie mówi , ala jest to w 100% powód jojo.Zapomniałam poprzednio podac ci ilość wody to jest min.1,9 litra na dobę .Najwiecej powinno się pić między 6 rano , a 13 to faza najwiekszego oczyszczania komórek.
Napisz czy dobrze to tłumaczę , bo powiem szczeże , że zawsze pracowałam twarzą w twarz i nigdy tego nie robiłam eml. Wiesz mi mam wątpliwośći na ile jasno się wyrażam
Wracając do twojej otyłaśći nie trudno zgadnąć jaka waga jest dla Ciebie idealna.10 kg było by super.Otyłość "gruszka " jaką masz jest trudniejsza do zwalcznia , ale mniej niebezpieczna dla zdrowia. Nie obcięża tak bardzo narządów wewnętrznych.
Najważniejsze w skutecznym i zdrowym odchudzaniu jest dostarczenie odpowiedniej ilości czystego białka ( mięso ma hormony i antybiotyki dodawane do paszy dla zwierząt)
w niewielkiej ilości kalorii jaką możęmy zjeść.
Jak będziesz miała pytania pisz.
Czy masz coś przeciwko temu , aby umieścić to na forum ,myślę ze większość dziewczyn na podobne pytania i łatwiej by mi było .Tak kazdej bede osobno pisała komentarz do obliczeń , bo o obliczenia już mnie proszą. Co ty na to?
pozdrawiam
-
Elu
Dziękuję za wyliczenie wody Z piciem mam największy problem wypijam 1,5l wody dziennie i to na siłę.
Przepisałam mój ramowy jadłospis napisz co o nim myślisz ?
Dziękuję ;
I śniadanie : 1 kromka chleba,pół łyżeczki masła ,30g sera twarogowego chudego,
pomidor lub inne warzywo
II śniadanie : 1 kromka chleba,pół łyżeczki masła,20g szynki lub innej wędliny,
sałata,ogórek kwaszony lub papryka
Obiad : 80g mięsa chudego gotowanego,pieczonego lub duszonego bez
dodatku tłuszczu,3 łyżki makaronu lub kaszy gryczanej
lub 1 średni ziemniak,surówka i jarzyny gotowane
Podwieczorek : jabłko (100g)
kolacja : 1 kromka chleba chrupkiego,1 szklanka mleka lub kefiru
Ponadto:1 łyżeczka cukrui 1 łyżeczka oleju -jako dodatek do surówek i sałatek
-
do ajaka Ela29
Do: ajaka
Wysłany: 11 Lut 2006 08:30
Temat: metabolizm spoczynkowy
Jeżeli bedziesz jadła odpowiednią ilość białka i innych składników , obniżając kal do 1000 schudniesz okoła 1 kg na miesiąc .Jeśli policzysz jekie czynności wykonujesz w ciągu dnia
-ćwiczenia , prasowanie ,itp. uzbierasz jeszcze dodotkowe może 300 kal
Mając 400 kal na minusie powoluyku bedziesz chudła .
cała tejemnica polega na tym by w 1000 kal dostarczyć białko wit. i minerały , no i oczywiśćie wodę dobrze , ze chociaż on nie ma kal.
Nie potraktuj tego jako reklamy , ale ja poprostu zamiast łamać sobię głowę pije koktajl
ma 35 gram sojowego białka i tylko 250 kal. jeśli przy odchudzaniu pije się 2 daje to 500 kal i 70 gram białka na obiod zjadasz to co lubisz 500 kal to sporo , a tyle można zjeść.
Wyliczenie tego z tradycyjmej żywnośći jest trudne wymaga czsu i obliczeń.
Jeżeli nie dostarczymy wszystkich składników organizm jest głodny dla tego tak trudno nie podjadać.
Podam Ci przykład TWOJA KOMÓRKA NP. SERCA WYSYŁA SYGNAŁ DO MÓZGU POPROSZĘ O BIAŁKO I WIT. idzisz do lodówki wybierasz coś i zjadasz wyłąnczasz na chwilę ośrodek głodu , ale nie dałaś dokładnie tego co ona chciała .
za godz . czy dwie komórka powtaża swoją prośbę , więc znowu sięgasz.Niestety nie trafiłaś bo znów czegoś zabrakło. Tak z powodu niedożywienia jakośćiowego ( bezwartościową i sztuczną nmamy dziś żywność ) nasze komórki są ciągle głodne.
Jak są niedożywione nie chcą uwalniać tłuszczu , który jest zapasem na wypadek jeszcze większego głodu.
Naprawę najmądrzejsi naukowcy od lat pracują nad nechanizmami w naszym organizmie.
Ja bardzo was podziwiam za upór i konsekwencje .
powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki