Strona 6 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 186

Wątek: ODZYSKAĆ FIGURE PO 40- CZY TO MOŻLIWE?

  1. #51
    Ela29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Izo
    Widzę , że średnią wagi w rodzinie macie super
    To żart
    Jesli chodzi o Twojeg męża to ma 10 -12 kg niedowagi. Natomiast toksyny gromadzimy w komórkach niezależnie od tego czy mamy nadwagę czy nie.
    - oddychamy zanieczyszczonym powietrzem
    -pijemy wodę niezdatną do spożycia ( w Polsce nie ma rzek z 1 klasą czystośći )
    - toksyny w żywności
    -nadmiar leków
    -BRAK BŁONNIKA W CODZIENNEJ DIECIE powinniśmy zjadać 40 gram zjadamy max 16
    Toksyn ma około 5-6 kg licząc dla osoby bardzo szczupłej .
    Więc tak naprawdę to jego niedowaga jest o 6 kilogramów wieksza.
    BMI NA 21 IDEALNE
    BMC 52-57KG
    ZAPOTRZEBOWANIE NA BIAŁKO 115 gram przeczytaj prosze co pisałam w komentarzach do obliczeń na temat białka DO 100 GRAM NA DOBĘ
    METABOLIZM SPOCZYNKOWY 1900-2070 kal
    Według mnie to wielka biologiczna niesprawiedliwość męszczyżni z racji (budowy mają dużo większę powierzchnię mięśni ) zawsze mogą jeść więcej . Proces spalania tłuszczu zachodzi własnie w mięśniach.
    pozdrawiam
    Ela

  2. #52
    Ela29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Elżbieta Potocka
    Rodzinny doradca żywieniowy

    OCZYSZCZANIE ORGANIZMU

    Czy ktoś mógłby mieszkać w niesprzątanym mieszkaniu albo jeździć samochodem pełnym śmieci i odpadków? Oczywiście, że nie, a zastanówmy się jak traktujemy nasz organizm? Czy sprzątamy go równie często, co mieszkanie lub samochód? Jesteśmy bardzo wrażliwi na to jak odbiera nas otoczenie i wiele jesteśmy w stanie zrobić dla wyglądu zewnętrznego, dlaczego zatem zapominamy, że zależy on od tego, jak traktujemy nasz organizm? Dzisiejsza wiedza na temat związku pomiędzy odżywianiem, a stanem zdrowia daje nam możliwość wyboru miedzy zdrowym jedzeniem, a wrzucaniem śmieci do naszych komórek. Szczupły człowiek zjada około 2 kilogramów żywności dziennie, co daje 720 kg rocznie.
    W ciągu 10 lat życia przeciętny Europejczyk zbiera 1,5 kg toksyn w komórkach, (z czego 30% do 60% jest rakotwórczych). Wynika to z faktu, że żywność jest, produkowana, a nieuprawiana czy hodowana jak przed laty. W latach 70 poprzedniego stulecia rozpoczął się wielki rozwój technologiczny. Osoby mające dziś 30 lat, to pokolenie chemicznego jedzenia. Na efekty nie trzeba czekać dłużej. Choroby cywilizacyjne (dietozależne) dotykają już najmłodszych.. Żywność zawiera ogromną ilość toksyn (hormony, antybiotyki, nawozy, środki ochrony roślin i wszystkie dodatki mające przedłużyć trwałość, poprawić smak, kolor). Jak mamy sobie z tym poradzić dostarczając codziennie na nowo trucizny wraz z jedzeniem? „Nasze lekarstwo powinno być pożywieniem, a nasze pożywienie powinno być lekarstwem” napisał niegdyś wielki filozof Hipokrates. Kiedyś umierało się na choroby „brudnych rąk”, dziś umieramy z powodu brudnych jelit. Obecnie w Polsce, co piąty zgon to nowotwór jelita grubego, za kilka lat z tego powodu będzie umierał, co drugi Polak. Jak ogromy wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie ma nasz sposób odżywiania? W tej chwili 80% chorób, to choroby dieto zależne. Mówiąc inaczej, jeśli w kolejce do lekarza pierwszego kontaktu czeka 10 osób, to ośmiu z nich nigdy by tam nie było, jeśli zechciałyby wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co jedzą. Zastanówmy się nad mechanizmem działania tej najwspanialszej fabryki biochemicznej, jaką jesteśmy. Pamiętamy na pewno z lekcji chemii, że, aby przeprowadzić prawidłowo zaplanowaną reakcję chemiczną musimy mieć ściśle określone składniki w odpowiednich proporcjach. Jeżeli zmienimy cokolwiek wynik będzie nieprawidłowy. Co jest potrzebne do bezawaryjnego działania wszystkich mechanizmów naszego organizmu? Białka, witaminy, mikro i makroelementy, woda i powietrze. Nie wymieniłam żadnych barwników do żywności, polepszaczy ani konserwantów. Znaczy to, że są one zbędne, należy je jak najszybciej usunąć, ponieważ zakłócają pracę naszego ustroju. Zaleganie ich w jelicie cienkim powoduje przedostanie się części zanieczyszczeń wraz ze składnikami odżywczymi do krwioobiegu, a z nią do komórek naszego organizmu. Mamy ich około 8 bilionów a z dnia na dzień ilość śmieci trafiająca do pojedynczej komórki jest większa. Trudno uwierzyć, że większość naszych dolegliwości bierze się z tak prostego powodu jak zatrucie komórki. Czy choć raz w życiu zdarzyło wam się zjeść coś nieświeżego, zatruć się? Co robimy w takiej sytuacji? Bierzemy lek, kładziemy się do łóżka zwinięci z bólu i czekamy, aż nam przejdzie, w drastycznych przypadkach stosuje się płukanie żołądka. Nasza komórka jest chora, słaba, zatruta i cierpliwie czeka na takie płukanie. Nie dziwmy się tylko, że w tym czasie nie wykonuje swoich podstawowych obowiązków tzn. nie wytwarza energii, jesteśmy, więc słabi, zmęczeni, podatni na infekcje. Nasze zdrowie i nasza choroba rozpoczyna się na poziomie komórki. Czyste i odżywione (mowa oczywiście o odżywieniu jakościowym nie ilościowym) komórki serca, nerek, wątroby, to zdrowe serce, nerki, itd. Jeśli zatrucie trwa zbyt długo zaczynamy poważnie chorować. Nie mamy (przynajmniej tak nam się wydaje) czasu, ani nawyku kontrolować tego, co jemy. Nie nauczyliśmy się pić odpowiedniej ilość wody, tzn. 8 szklanek dla osoby ważącej 60 – 70 kilogramów. Ustala się zapotrzebowanie na 1 kg masy ciała. Najczęściej spotykanym efektem chronicznego zasuszenia organizmu jest ból głowy albo zaparcia. U osób ograniczających płyny do minimum (piją za dużo by umrzeć z powodu odwodnienia) mogą występować oba te problemy, a co jest ich nieuchronną konsekwencją zaczynają chorować na skutek wewnętrznego zatruwania. Nie ma wody, nie ma płukania jelita grubego zalęgające niestrawione resztki pokarmowe ulegają procesom gnilnym i zatruwamy się dodatkowo od wewnątrz. Jak w tej sytuacji może nie boleć głowa? Przez nasz przewód pokarmowy przechodzą całe ciężarówki (trwa to latami) zanieczyszczonej żywności., Nie wspomniałam o chemikaliach, które nazywamy napojami, a których reklamy wyłączają nam zdrowy rozsadek. Czy jakiekolwiek inne żywe organizmy nawadniane są czymś innym poza czystą wodą?. Czy mogłyby żyć, pojone na zmianę kawą, herbatą, sokiem i alkoholem?. Tylko człowiek, choć z wieloma dolegliwościami może mówić jak bardzo chce być zdrowy, młody, szczupły i jednocześnie robi wszystko, by chorować i starzec się szybciej niż przewidziała to natura. Żyjemy coraz dłużej to prawda, ale czy zdrowiej?
    Ile jest chorób, z którymi „należy się pogodzić lub polubić”. Czy ktoś usłyszał kiedyś te słowa?. Ja usłyszałam mając 25 lat. Zmieniłam bardzo wiele w moim życiu i sposobię odżywiania. Nie powiem, że było to dziecinnie proste, jednak dziś jestem zupełnie zdrowa. Bardzo często słyszę pytanie:” czy mogę pić kawę, herbatę, soki?” Oczywiście tak, tylko nie możemy potraktować tych napojów jako wody, która ma oczyścić nasz organizm. Nikomu przecież nie przyszło do głowy wyprać biały obrus w kawie czy coca coli. Podaję tak banalne przykłady abyśmy uzmysłowili sobie jak ogromne znaczenie dla naszego zdrowia ma wypłukiwanie toksyn. W 70% składamy się z wody, a nasza krew w 92%. Ile osób około czterdziestego roku życia(pijąc jedna kawę i 2 herbaty dziennie) zaczyna brać leki na rozrzedzenie krwi lub nadciśnienie twierdząc, że nie ma zapotrzebowania na płyny? Organizm nauczył się już tak funkcjonować jednocześnie dając znaki, że żąda natychmiastowych zmian. Spójrzmy na to inaczej. Każdy sygnał bólu jest sygnałem, że coś robimy nie tak należałoby się zastanowić nad sposobem, w jaki traktujemy nasz organizm. Na każdy sygnał złej pracy samochodu czy komputera oddajemy go do sprawdzenia. Sobie jednak aplikujemy bez chwili namysłu środki przeciwbólowe, bo nie chcemy cierpieć, bo nie mamy czasu o tym myśleć, bo tyle jest do zrobienia. Tak z pewnością jest łatwiej nie zastanawiamy się, co będzie, kiedy one przestaną już działać, nie myślimy, jakie maja skutki uboczne. Najważniejsze, że nic nie trzeba zmieniać. Zmiana nawyków wymaga pracy nad sobą (czy mamy na to ochotę?).Picie wody oczyszcza nasz przewód pokarmowy, zapobiega zaleganiu resztek w jelicie grubym, oczyszcza i rozrzedza krew. Są oczywiście w naszym organizmie takie związki, których nie usuniemy za pomocą samej wody. Tak jak niektórych plam z odzieży nie zlikwidujemy zwykłym proszkiem, potrzebujemy silnych odplamiaczy. Dziś niestety coraz więcej jest „trudno usuwalnych plam” w naszym organizmie. Do ich „wywabienia” służą specjalne suplementy ziołowe tzn. naukowo opracowane mieszanki ziół (wiedza zaczerpnięta z medycyny chińskiej i tybetańskiej w połączeniu z najwyższą technologią produkcji) mające zdolność rozpuszczania w wodzie substancji toksycznych, a wraz z nią wydalenia ich z organizmu. Jest jeszcze jedna równie skuteczna metoda oczyszczenia organizmu: dwutygodniowa głodówka wodna. Wolno ja jednak przeprowadzić tylko za zgodą i pod ścisłą kontrolą lekarza.
    Jak więc pozbyć się zanieczyszczeń z naszego organizmu?
    1.Zacznijmy na bieżąco kontrolować, co jemy i pijemy, by ograniczyć dostawy toksyn do minimum.
    2.Ograniczmy do niezbędnego minimum ilość przyjmowanych leków, szczególnie tych bez recepty ( uszkadzają przewód pokarmowy i proces wchłaniania).
    3.Ustalny, jaka ilość wody na dobę jest dla nas niezbędna, nauczmy się ją pić i zacznijmy proces systematycznego wypłukiwania toksyn.
    4. Wykonajmy analizę składu ciała, by sprawdzić ile potrzebujemy białka i jaka jest dla nas optymalna ilość kalorii na dobę (metabolizm spoczynkowy).
    5.Ustalmy, czy nasze dolegliwości to typowe choroby dietozależne i jaki zmiany należy wprowadzić w codziennym jadłospisie.
    5. Znajdźmy sobie, jaką formę aktywnego wypoczynku, coś, co będzie sprawiało mam radość i pozwoli na dotlenienie naszego organizmu.
    Czy można tak żyć?, Czy jest to bardzo kłopotliwe? Dla niektórych osób pewnie tak, szczególnie na początku. Warto jednak spróbować, bo efekt jak możemy osiągnąć w czasie kilku tygodni jest tego wart. Zmiana, jaka w naszym samopoczuciu po kilku miesiącach jest największa nagrodą wartą naszego trudu i zaangażowania. Odpowiednio oczyszczony i odżywiony organizm jest pełen zdrowia, energii i chęci do życia. Dla tych, którzy jeszcze zastanawiają się czy warto pozbyć się zbędnego balastu ostatnie pytanie. W jakim domu chcielibyście mieszkać? Takim, który ma piękną elewacją, złote zdobienia, wspaniały ogród i nie był sprzątany od wielu, wielu lat, czy nieco skromniejszym, bez ogrodu, ale za to w środku sprzątanym i pachnącym. Tak naprawdę tylko my jesteśmy odpowiedzialni za nasze zdrowie, choć trudno się z tym pogodzić. Zawsze łatwiej mówić, że inni źle postępują. Wiele lat temu na jednym ze szkoleń usłyszałam zdanie:” Człowiek przez całe swoje życie szarga zdrowi goniąc za pieniędzmi, a na starość wydaje wszystkie oszczędności próbując ratować zdrowie”. Może już pora na zmiany, czyż nie prościej zapobiegać chorobom niż je leczyć.
    Pora chyba by w XXI wieku naprawić, to, co sami tak skutecznie psuliśmy do tej pory.

  3. #53
    Ela29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bewik
    to może podaj stronę, albo wklej część, a resztę deletem usuń, a za chwilę wklej resztę, poradzisz, spróbuj
    Ale jestem z siebie dumna
    Udało mi sie go wpisać i to w całość tak lepiej się będzi czytać.
    jak będziecie miały pytania piszcie
    Ela

  4. #54
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ JEZELI TO NIE SPRAWI CI TRUDNOSCI TO MOZE I MNIE PODLICZYSZ
    156 -WZROST
    70KG- PRZYJMIJMI TAKA WAGE
    57 LAT
    ILE I CO PIC ABY DOBRZE I SYSTEMATYCZNIE OCZYSZCZAC ORGANIZMU Z TOKSYN
    DZIEKUJE I POZDRAWIAM CIEPLUTKO


  5. #55
    Ela29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ to dla PSOTULKA
    TWOJE BMI 29
    ZAPOTREBOWANIE NA BIAŁKO 84 gramy dziennie
    METABOLIZA SPOCZYNKOWY 1120 KAL na dobę poczytaj komentarze które napisałam dziewczynom
    BMC 36- 41 KG
    TKANKA TŁUASZCZOWA -28 -23 KG
    TOKSYNY - 6 KG
    DZIENNE ZAPOTRZEBOWANIE NA WODE 2,2 LITRA
    najlepsza jest czysta woda , ale jek miałabyś problemy , to można to podzielić
    np. litr wody i herbatki ziołowe ale taki jak piły nasze mamy i babcie:
    mieta , lipa , czarny bez , pokrzywa, chodzi o to by nie były to nawoczesne paczkowane w torebki i sztucznie barwione i aromatyzowane podróbki hrbat. :P

    jak mogę nauczyć się wklejać taki ładne obrazki jak Twoje?

  6. #56
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Ela to ja tez bardzo prosze o takie obliczenia
    wzrost 164cm
    waga 62 kg
    wiek 40lat
    Artykul przeczytalam,przekonywujacy,tylko tak trudno o ekologicznie zdrowa zywnosc.Najlepiej to trzebaby samemu hodowac i uprawiac
    Zpiciem to nie mam problemow,pije wode mineralna 2 litry dziennie i herbate czerwona,i rozne inne okolo 2 litrow.
    Pozdrawiam

  7. #57
    Ela29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ MISIALA
    Nie czytałam jeszcze Twojegon wątku ,zostawiłam sobie na wieczór.
    Widzę , ze jestes bardzo , bardzo bliska ideału :P :P
    Ile schudłaś?
    Obliczenia dla Ciebie:
    BMI - 22,8 ŚWIETNIE
    ZAPOTRZEBOWANIE NA BIAŁKO 98 gram
    METABOLIZM SPOCZYNKOWY - 1260 Kal
    woda 1,8 litra tu też super
    To właśnie z powodu braku zdrowej żywność i dla wygody , bo to bardzo proste i szybkie ograniczam jedzenie tego co jest w sklepie.
    " jeśli wstajesz od stołu głodny , jesteś najedzony. Jeśli wstajesz najedzony już jesteś zatruty " powiedział HIPOKRATES , a wtedy nie mieli toksucznej żywnośći.
    Wiem jak trudno w to wszystko uwierzyć , ale to moje jedzonko jest o 1000% zdrowsze od tego ze sklepu. Tym odżywiają się astronauci . Przecież nie wezmą ze sobą kurczaczków.
    pozdrawiam
    Ela

  8. #58
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    Dziekuje Elu
    Gdyby nie sprawilo Ci to klopotu,moglabys obliczyc mi jeszcze toksyny,mase ciala i tluszcz
    Zgubic kiloski to polowa sukcesu,boje sie teraz o utrzymanie wagi,bo w mojej mozgownicy jest cos takiego,ze jak schudne to zaczynam podjadac,troszke tego i tamtego przeciez nie zaszkodzi i jojo gotowe
    Pozdrawiam

  9. #59
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ela, bardzo dziękuję za artykuł, dużo się dowiedziałam ciekawego,ale nie podałaś mi ile powinnam jeść białka
    Ja jestem grubej kości i jak ważyłam 56-60 kg to byłam chuda, a najlepiej wyglądam i się czuję w wadze 64-66 kg. Mam 52 lata i wzrost 162cm.
    Z piciem masz rację nie zabardzo idzie mi picie wody, ale często piję herbatę zieloną z różnymi dodatkami np.z pomarańczą i guaraną, albo czerwoną, na noc zazwyczaj teraz zimą dziurawiec.
    Fajnie ,że napisałaś u Psotulki, bo nie pomyślałam, przecież mam narwaną i ususzoną lipę, miętę i różę, więc chyba zacznę robić napary
    W każdym razie , cieszę się, że udzielasz informacji dziewczynom , bo wszystkie czytamy i
    chętnie wykorzystamy twoją wiedzę
    jeszcze raz dziękuję
    Nie chcę być taka suchotnica

  10. #60
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Przepraszam, ale poszło 2 razy

    Ten artykuł wydrukowałam i faktycznie prawie 3 strony

Strona 6 z 19 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •